Morawiecki odpowiedział na akcję związkowców. "Jestem na kolejne spotkania otwarty"

Morawieckiwegiel
Kastelik

Szymon Kastelik

25 października, 2022

WZZ Sierpień 80 przygotował kolejną akcję przed biurem poselskim Mateusza Morawieckiego w Katowicach. W poniedziałek związkowcy po nieskutecznych próbach spotkania się z premierem, zdecydowali o zamurowaniu wejścia do jego katowickiego biura.

Związkowcy z Sierpnia 80 wspierani przez kolegów z innych organizacji związkowych, jak co poniedziałek przyszli do biura poselskiego Mateusza Morawieckiego w Katowicach. Powód? Ponownie chcieli zapytać premiera o to, gdzie jest obiecany tani węgiel. Co tydzień związkowcy przygotowali różne happeningi: rozdawania banknotów, kukła premiera, wywiezienie na taczce "Morawieckiego". Jednak tym razem postanowili powrócić do pamiętnych akcji związkowców sprzed lat. Zamierzali zamurować wejście do biura poselskiego Mateusza Morawieckiego. Powstrzymali ich jednak policjanci, którzy bronili wejścia do budynku przy ul. Warszawskiej.

ZWIĄZKOWCY PRÓBUJĄ ZAMUROWAĆ WEJŚCIE DO BIURA POSELSKIEGO MATEUSZA MORAWIECKIEGO:

Premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej wizyty w Łasku został zapytany o akcję Sierpnia 80. Stwierdził, że węglem zajmuje się od miesięcy i jest otwarty na spotkania z różnymi grupami. -  Jestem na bardzo wielu spotkaniach z samorządowcami, ze związkowcami z wielu związków zawodowych. Jestem na kolejne spotkania otwarty - mówił Mateusz Morawiecki.

Szef rządu na swoją obronę przypomniał po raz kolejny, że Polska importuje węgiel, żeby uzupełnić braki w zapasach. Przypomniał o dodatkach węglowych oraz ustaleniu maksymalnej ceny przy sprzedaży surowca np. przez samorządy. Morawiecki stwierdził, że cena węgla wrosła 5-krotnie na skutek wojny, co trudno powstrzymać. 

- Chciałbym, aby sytuacja była taka jak przed wojną. Naszą rolą jest odpowiadać na wyzwania dnia dzisiejszego. A wyzwanie dnia dzisiejszego to cena kilka razy wyższa, którą obniżamy poprzez dopłaty dla gospodarstw domowych, dopłaty dla samorządów i reorganizację procesu dostaw w taki sposób, żeby gospodarstwo domowe mogło kupić węgiel w cenie do 2 tys. zł - skomentował Morawiecki.

24 października związkowcy przywieźli ze sobą bloczki, cement i betoniarkę. Kiedy o godzinie 9:00 "odbili się" od głównych drzwi do budynku, w którym biuro poselskie ma Morawiecki, zdecydowali się na zamurowanie tych drzwi. Do środka od strony dziedzińca weszli policjanci. Kiedy związkowcy ustawili pierwsze bloczki i przynieśli przygotowany cement, wówczas policja otworzyła drzwi i próbowała przeszkodzić związkowcom. Doszło do małej przepychanki w ciasnym wejściu. Sytuację uspokoił Rafał Jedwabny z Sierpnia 80, który poprosił kolegów, żeby odpuścili i wrócili na ulicę. Sam stwierdził, że nie zamierzają walczyć z policjantami, którzy też ciężko pracują. Ostatecznie wejście do budynku, gdzie mieści się biuro poselskie premiera nie zostało zamurowane. 

- Patrzcie co ta władza robi! Ludzi, którzy ciężko pracują wysyłają na ludzi, którzy ciężko pracują (...) My przyszliśmy w obronie Polaków. Gdzie jest ten oszust Morawiecki? - mówił Rafał Jedwabny.

Związkowcy zapowiedzieli podobną akcję na 4 listopada w Warszawie przed PGE. - Skąd ta spółka ma mieć na koniec roku 8 miliardów złotych zysku? - pytał Jedwabny.

- Morawiecki powinien przeprosić Polaków, że ich oszukiwał od miesięcy - dodawał związkowiec.

CAŁA TRANSMISJA:

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

13 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 1.5µg/m3 PM2.5: 1.2µg/m3