Morawiecki w Mikołowie wychwalał rząd, ale nie mówił nic o KDP

F8 P3 Te Hag A An32 R
Kastelik

Szymon Kastelik

13 października, 2023

Mateusz Morawiecki nie jako kandydat, ale jako premier (wizyta zapowiedziana przez Kancelarię Premiera) zawitał w czwartek do Śląskiego Ogrodu Botanicznego. Towarzyszyli mu m.in. kandydaci PiS z okręgu raciborskiego (który obejmuje Mikołów) wiceminister MSZ Paweł Jabłoński i radna Sejmiku Julia Kloc-Kondracka.

Premier mówił bardzo dużo o tym, że dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości, do powiatu mikołowskiego zaczęli wracać mieszkańcy z emigracji. Stwierdził, że jeszcze 10 lat temu w powiecie mikołowskim zarabiano 5-6 złotych na umowach śmieciowych. Mateusz Morawiecki bardzo wyraźnie podkreślił, że pomimo tego, iż samorządowcy z powiatu mikołowskiego nie wywodzą się z jego formacji politycznej, to rząd ściśle z nimi współpracuje. Jako dowód na to wymienił m.in. budowę centrum nauki pozaszkolnej w Ornontowicach czy też inwestycje drogowe.

- Jesteśmy w sercu Śląska, które przechodzi teraz poważną transformację. Ale taka transformacja nie może zajść bez przyjaznej ręki państwa. Najlepiej widać tutaj w tym powiecie. Najlepiej naszą współpracę ręka w rękę rządu i samorządu widać tam, gdzie przeznaczamy ogromne pieniądze dla samorządów, także tych zarządzanych przez naszych oponentów politycznych. Tutaj w powiecie mikołowskim jest dokładnie taka sytuacja - powiedział premier w Mikołowie.

A co z CPK/KDP?

Morawiecki zdradził, że podczas wizyty w Śląskim Ogrodzie Botanicznym podziwiał widoki z wieży widokowej. Zachwycał się nad tym miejsce i cieszył się z rozwoju m.in. Mikołowa. 

Ale... premier Mateusz Morawiecki zapomniał o jednej rzeczy. O Kolei Dużych Prędkości. Przypomnijmy, że wybrany wariant inwestorski linii nr 170 Katowice - granica państwa w Mikołowie ma biec śladem istniejącej już linii kolejowej. Problem polega na tym, że aktualna linia składa się z 2 torów lub 1 toru i przechodzi tuż obok bloków i fabryk. Według władz samorządowych i przeciwników KDP, inwestycja ta w znaczy sposób zaburzy spokój i życie codziennie mikołowian. 

Dalej linia nr 170 ma "podzielić na pół" Łaziska Górne, które też znajdują się w wychwalanym przez Mateusza Morawieckiego powiecie mikołowskim. Dalej planowana trasa KDP ma też mocno "wstrząsnąć" pobliskim Orzeszem.

Mieszkańcy i samorządowcy z powiatu mikołowskiego od już dwóch lat protestują przeciwko takiemu planu budowy linii nr 170. Wielokrotnie wyrażali swój sprzeciw na ulicach wspomnianego przez Mateusza Morawieckiego Mikołowa. Od miesięcy powtarzają ciągle to samo: KDP przecinająca powiat mikołowski może zniszczyć to miejsce. 

fot. Kancelaria Premiera

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

-1 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 31.2µg/m3 PM2.5: 25.3µg/m3