11 września 2001 roku cały świat się zatrzymał. To był największy zamach w historii - przedstawiciele Al Kaidy uprowadzili samoloty pasażerskie i uderzyli w dwie wieże World Trade Center. Zginęło prawie 3 tysiące osób.
Dziś mija 20 lat od zamachu na World Trade Center. To był najkrwawszy atak terrorystyczny w historii ludzkości.
Zamachów dokonało 19 porywaczy z organizacji Al Kaida, którzy kupili bilety na 4 loty krajowe amerykańskich linii lotniczych. Po przejęciu kontroli nad samolotami skierowali je na znane obiekty na terenie USA.
Dwa samoloty rozbiły się o wieże World Trade Center w Nowym Jorku. Kolejny miał planowo prawdopodobnie uderzyć w Pentagon lub Kapitol, lecz dzięki walce pasażerów na pokładzie z terrorystami, samolot rozbił się na niezaludnionym terenie.
Z ustalonych faktów wynika, że łącznie w zamachu zginęły 2973 osoby, nie licząc 19 porywaczy i 26 osób nadal oficjalnie uznawanych za zaginione. W zamachu zginęło sześcioro Polaków: Maria Jakubiak, Dorota Kopiczko, Jan Maciejewski, Łukasz Milewski, Anna Pietkiewicz, Norbert Szurkowski.
Przywódca Al Kaida - Osama Bin Laden, przyznał się do organizacji zamachów. Co więcej, groził ich powtórzeniem, tłumacząc, że to walka o wolność. Współzałożyciel zginął 2 maja 2011 roku podczas tajnej operacji żołnierzy amerykańskich.
źródło: własne/wikipedia