Na apel mieszkańców, skarżących się na zbyt szybką jazdę kierowców, odpowiedziała policja. Drogówka nie musiała długo czekać, aby zatrzymać kobietę, która zamiast 50 km/h, pędziła ponad 100.
Mieszkańcy miejscowości Boguszyce w gminie Toszek skarżyli się na pędzące samochody w pobliżu ich zabudowań. Sprawą zajęła się policja, która przeprowadziła w środę pomiar prędkości.
Okazało się, że skargi i obawy mieszkańców wsi były zasadne. Podczas kontroli "najwyższy wynik" wykręciła 30-latka kierująca samochodem osobowym marki Citroen.
W terenie zabudowanym jechała ponad 100 km/h. Policjanci zatrzymali jej uprawnienia. Do budżetu państwa wpłaci 1500 złotych. Jej konto „zasiliło” 13 punktów karnych.