
Policjanci z Łaz zatrzymali 44-letniego mężczyznę w związku ze znęcaniem się nad swoją rodziną. Od 3 listopada objęty on był policyjnym dozorem.
Mężczyzna miał opuścić mieszkanie i nie zbliżać się do swoich bliskich. Niestety cztery dni później złamał zakaz. Awanturował się, wtargnął do mieszkania i zaatakował żonę.
44-letni mieszkaniec gminy Łazy był objęty policyjnym dozorem. Miał też opuścić wspólnie zajmowane dotychczas z bliskimi mieszkanie, a także nie zbliżać się do pokrzywdzonych - podaje policja w swoim komunikacie.
Takie środki zapobiegawcze 3 listopada zostały zastosowane wobec niego w związku z przemocą domową, jakiej dopuścił się wobec rodziny. Mężczyzna cztery dni później, będąc pod wpływem alkoholu, przyszedł do swoich bliskich. Wtargnął do mieszkania, awanturował się i zaatakował żonę.
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy zatrzymali napastnika. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za znęcanie się nad rodziną grozi mu kara do 5 lat więzienia