Metodą "na córkę" wyłudziła prawie 150 tys. złotych

Pexels lukasz radziejewski 8366380

Redakcja

15 września, 2022

Na telefon komórkowy 80-latka zadzwoniła młoda kobieta podająca się za jego córkę, która pilnie potrzebowała pomocy finansowej. Ustalając ile gotówki ma senior w domu, poprosiła o spotkanie w banku na sąsiednim osiedlu. Gdy tylko mężczyzna wyszedł z komu, do drzwi zapukał mężczyzna po pieniądze, które żona mężczyzny mu wydała.

Dobre serce niestety nie zawsze popłaca. 80-latek z pewnością chciał szczerze pomóc swojej córce, jednak niechcący wzbogacił swoimi oszczędnościami życia oszustkę. We wtorek na jego telefon zadzwoniła młoda kobieta podająca się za jego córkę. Poinformowała go o trudnej sytuacji, w której znalazła się jej firma i poprosiła o pożyczkę w kwocie 240 tysięcy złotych. To miały być pieniądze umożliwiające spłatę długów i uniknięcie pobytu w więzieniu. 

Rozmówczyni zapytała o dokładną kwotę gotówki, jaką posiadają seniorzy w domu, a następnie poprosiła mężczyznę o spotkanie w wyznaczonym banku znajdującym się sąsiednim osiedlu. Chwilę po tym, gdy mężczyzna wyszedł z domu, aby spotkać się ze swoją, jak myślał, córką, do drzwi zadzwonił mężczyzna. 76-letniej żonie mężczyzny powiedział, że przyszedł po pieniądze, które kobieta bez dalszych pytań wydała mu. 

Po chwili do domu wrócił mąż kobiety, a za nim zjawiła się córka i wnuk, których zaniepokoiła cała sytuacja. Przez oszustów seniorzy stracili prawie 150 tysięcy złotych. Niestety to nie jedyny przypadek tego dnia. Tuż przed godziną 15.00 do policjantów zadzwonił mężczyzna informując, że otrzymał podejrzany telefon. Osoba podająca się za jego córkę miała rzekomo kogoś potrącić i pilnie potrzebuje pieniędzy na „załatwienie sprawy”. Tym razem jednak mężczyzna nie dał się oszukać i niezwłocznie zawiadomił policję.  

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

12 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 2.3µg/m3 PM2.5: 2.0µg/m3