Znany politolog i profesor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach po raz kolejny dał o sobie znać w mediach społecznościowych. Tym razem na swoim profilu w portalu facebook wywołał lawinę komentarzy twierdząc, że panika wywołana koronawirusem to istne szaleńswtwo.
Czy jesteśmy szaleni zamykając się w domach przed epidemią koronawirusa? Tak można wywnioskować czytając ostatni wpisu prof. Marka Migalskiego na jednym z portali społecznościowych
"Napiszę coś, za co rzucicie się na mnie z pretensjami, ale za miesiąc sami będziecie sobie zdawać te pytania. Zwłaszcza, gdy wy, lub ktoś z waszej rodziny, straci pracę albo oszczędności. I gdy doprowadzimy państwo oraz gospodarkę na skraj przepaści. Otóż: jak to jest, że wszyscy zgadzamy się na postawienie państwa i gospodarki na głowie z powodu koronawirusa, podczas gdy latami spokojnie akceptowaliśmy fakt, że 100 osób z powodu smogu, a 300 w z powodu raka, umierało DZIENNIE?! Kiedy byliśmy szaleni - wtedy czy dziś?" - czytam na profilu Marka Migalskiego
Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Część z nich pokazuje, że nie wszyscy podzielają opinię autora. Choć są także i zwolennicy teorii profesora Migalskiego nazywając ją min. głosem rozsądku.
To nie pierwszy raz kiedy znany politolog w sposób kontrowersyjny komentuje otaczającą nas rzeczywistość.