Legenda Piasta Gliwice cierpi na poważny uraz kręgosłupa

Csm piast 01 5c1616b90d

Redakcja

12 listopada 2021

Piłkarz, który pochodzi z Hiszpanii, ale po wielu latach grania w piłkę w Polsce dla wielu był już Polakiem. Zakochał się w Gliwicach i dał lokalnym kibicom wszystko co najpiękniejsze.

Gerard Badia to hiszpański piłkarz, który zakochał się w Polsce, a dokładnie w Gliwicach. W barwach Piasta grał przez ponad 7 lat. Był kapitanem drużyny, z którą świętował historyczne Mistrzostwo Polski. W Ekstraklasie rozegrał blisko 200 meczów - został wybrany do grona legend naszej ligi. 

Niestety po sezonie 2020/2021 pożegnał się z Piastem. Postanowił wrócić do swojej rodzinnej Hiszpanii, gdzie pracuje w rodzinnym biznesie. Podpisał kontrakt z FC Ascó. Jednak nie trenował przez długi czas. Dlaczego? 

Badia w rozmowie z TVP Sport poinformował, że nie gra w piłkę z powodów zdrowotnych. 

Miesiąc temu byłem na treningu. Nagle upadłem na ziemię. Chciałem wstać i znowu upadłem. Zaczęło mi się kręcić w głowie. Nie mogłem zrobić kroku. Zadzwoniliśmy po karetkę. Zbadali mnie. Skończyłem w szpitalu. Okazało się, że mam dyskopatię. Gdy grałem w Piaście to kilka razy otrzymałem mocne uderzenie w plecy. Gdy naciskało mnie na nerw, traciłem czucie w rękach i barku. Miałem jednak fizjoterapeutę i dawałem radę - powiedział były piłkarz Piasta Gliwice w rozmowie z TVP Sport.

W wywiadzie zdradził również, że nie chciał wybierać innej ścieżki swojego życia. Mimo wielu ofert stwierdził, że albo dom albo Piast. Wybrał powrót do ojczyzny.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

6 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 3.3µg/m3 PM2.5: 2.9µg/m3