W sobotę, 21 października w KWK Pniówek odnaleziono ostatniego, siódmego górnika, który pozostawał do tej pory pod ziemią po tragedii, do której doszło w kwietniu 2022 roku.
Przypomnijmy, że we wrześniu rozpoczął się kolejny etap akcji poszukiwawczej w KWK Pniówek. Ratownicy odnaleźli 6 z 7 zaginionych osób. Spenetrowali 185 metrów ściany N-6. Niestety nie udało im się odnaleźć ostatniego górnika. Akcja została przerwana z powodu pogarszających się warunków klimatycznych (wzrost stężenia metanu).
Przygotowania do kolejnego etapu trwały miesiąc. 20 października ratownicy ponownie ruszyli w stronę ostatniego z zaginionych górników. Musieli przebić się do ściany N-6 z nowo wydrążonej przecinki N-6a, zabezpieczyć skrzyżowanie, przewietrzyć wyrobisko i zdemontować elementy obudowy ścianowej. Pracowali w bardzo trudnych warunkach klimatycznych.
Ostatecznie udało im się dotrzeć do ostatniego poszkodowane. - Poszkodowanego odnaleziono w ścianie N-6 w okolicach kombajnu ścianowego. Ciało górnika zostało wytransportowane na powierzchnię i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach - informuje JSW.
Podjęta została decyzja o otamowaniu ściany N-6 ze względu na wzrost zagrożeń w ścianie N-6 oraz w sąsiednich rejonach kopalni. Po wybudowaniu przez ratowników tamy izolacyjnej z pian ciężkich - akcja ratownicza zostanie zakończona, a następnie rejon zostanie otamowany tamą izolacyjną przeciwwybuchową z przełazami.
W akcji ratowniczej wzięło udział 26 zastępów ratowniczych, w tym 4 z CSRG w Bytomiu.
fot. Dawid Lach JSW