Gdy poinformowano mnie, że pracownica Kancelarii Sejmu zatrudniona w moim sekretariacie uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa wykonałem test, który okazał się negatywny - podkreślił we wtorek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Kukiz15). Badanie przeszedł też szef ludowców - Kosiniak - Kamysz.
Zgorzelski w przesłanym PAP oświadczeniu podkreślił, że został poinformowany, iż pracownica Kancelarii Sejmu zatrudniona w jego sekretariacie uzyskała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.
"Niezwłocznie służby sanitarne objęły mnie kwarantanną i miałem wykonane testy. Wynik mojego badania jest negatywny" - oświadczył wicemarszałek Sejmu.
Polityk podziękował służbom sanitarnym za szybką reakcję. "Zgodnie z procedurami kwarantanną zostali objęci wszyscy ci, którzy mogli mieć kontakt z osobą zarażoną" - dodał Zgorzelski.
We wtorek Onet podał, że wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski znalazł się w kwarantannie po tym jak okazało się, że jego sejmowa sekretarka ma koronawirusa. Według informacji Onetu, badaniu poddał się także szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego wynik był ujemny. Wczoraj, z obawy o rozwój całej sytuacji Kosiniak-Kamysz odwołał swoją konferencję prasową.
PAP/Onet
Foto: PAP