JSW przyspiesza prace przy budowie nowej kopalni

Liquefaction charbon

Redakcja

20 listopada 2020

Jastrzębska Spółka Węglowa, która w trzech kwartałach br. wydała na inwestycje w Grupie ponad 1,3 mld zł, przyspieszyła prace zmierzające do rozpoczęcia wydobycia węgla w nowo budowanej kopalni Bzie. Pierwszy węgiel z udostępnianego tam złoża ma pojawić się półtora roku wcześniej niż planowano.

Udostępnienie pierwszej z dwóch części złoża Bzie-Dębina to dla JSW strategiczna inwestycja, która pozwoli na zwiększenie wydobycia węgla koksowego o najlepszych parametrach. By rozpocząć wydobycie, trzeba wydrążyć kolejne wyrobiska i przygotować ściany wydobywcze. Spółka zdecydowała o przyspieszeniu tych prac, kierując do nich dodatkowe brygady.

"W tej chwili w tym rejonie pracuje już około 500 osób; jedziemy tam pięcioma kombajnami, rozcinając złoże i przyspieszamy proces uzyskania pierwszego węgla o półtora roku w stosunku do tego, co mamy w strategii" - poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych Artur Dyczko, uznając inwestycję w kopalni Bzie za najistotniejszą obecnie dla spółki.

Dodał, że w udostępnianym w kopalni Bzie złożu znajduje się węgiel koksowy najlepszej jakości, osiągający najwyższe ceny. "Chcielibyśmy tę inwestycję uruchomić jak najszybciej" - zadeklarował wiceprezes. Wcześniej przedstawiciele JSW oceniali, że realne jest uruchomienie pierwszej ściany wydobywczej już jesienią przyszłego roku, a kolejnej - najdalej kilka miesięcy później.

Przed kilkoma tygodniami spółka informowała, iż w latach 2019-2022 na budowę nowej kopalni przeznacza ok. 600 mln zł, a do 2033 r. łączne nakłady mogą sięgnąć 3 mld zł. Docelowo kopalnia Bzie ma wydobywać ok. 2 mln ton węgla rocznie; obecnie zaawansowanie inwestycji szacowane jest 21,2 proc. Według szacunków, w obu częściach złoża Bzie-Dębina znajduje się ponad 177 mln ton operatywnych zasobów surowca - to w 95 proc. wysokiej jakości węgiel koksowy o pożądanych parametrach.

Prace związane z udostępnianiem złoża rozpoczęły się w 2007 r. Przełomowym momentem było rozpoczęcie drążenia sięgającego blisko 1,2 km w głąb ziemi szybu. Następnie przygotowano tzw. oczko wentylacyjne, umożliwiając prowadzenie dalszych robót pod ziemią. Dla bezpieczeństwa konieczne jest wykonanie drugiego takiego elementu, by zapewnić prawidłowe przewietrzanie całego rejonu.

Obecnie, równolegle z drążeniem nowych wyrobisk, trwa przygotowanie rejonu podszybia 1110 m pod ziemią do prowadzenia normalnej działalności – zarówno ruchu załogi, jak i transportu materiałów niezbędnych do prawidłowego działania kopalni. Drążone są wyrobiska, kluczowe dla bezpieczeństwa nowej kopalni. Pierwsza ściana w kopalni Bzie będzie miała ok. 200 m długości i 700 m wybiegu. Do wybrania będzie tam ok. 250 tys. ton wysokiej jakości węgla koksowego. Kolejna ściana, o wybiegu ok. 1,3 km i zasobach ok. 435 tys. ton węgla, ma ruszyć w połowie 2022 r.

Jak wynika za raportu JSW za trzy kwartały tego roku, od stycznia do września w kopalniach spółki wydrążono 53,4 km nowych wyrobisk, o 1,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Po spowodowanym pandemią spowolnieniu w drugim kwartale, w trzecim prace przygotowawcze znów nabrały tempa - wydrążono 18,5 km nowych wyrobisk.

W ocenie wiceprezesa Dyczki, obecny pułap prowadzonych robót przygotowawczych w kopalniach jest bezpieczny dla spółki i zgodny z założeniami, a plany wydobywcze na przyszły rok, wymagające m.in. rozcięcia nowych frontów wydobywczych, w żaden sposób nie są zagrożone. Pytany o możliwy poziom inwestycji w 2021 r., wiceprezes ocenił, że będzie on optymalny i nie grożą mu zaburzenia. "Dostosujemy nakłady inwestycyjne do tego, co nam przyniesie rynek" - mówił.

Wśród innych ważnych inwestycji, realizowanych obecnie w kopalniach JSW, Dyczko wymienił m.in. nowy poziom wydobywczy 1290 m pod ziemią w kopalni Budryk, poziom 1120 m w kopalni Borynia-Zofiówka, nowe poziomy w kopalniach Pniówek i Knurów-Szczygłowice, a także dalszą modernizację zakładów przeróbczych w Budryku i Knurowie-Szczygłowicach, służącą podniesieniu jakości oraz maksymalizacji produkcji węgla koksowego. Kontynuowane są też inwestycje służące zwiększeniu zagospodarowania metanu.

W okresie od stycznia do września udział w produkcji węgla koksowego wyniósł 77,7 proc., a energetycznego 22,3 proc. Prezes JSW Włodzimierz Hereźniak zadeklarował, że spółka chce nadal zwiększać produkcję węgla koksowego. "Wprowadziliśmy w spółce program, by w perspektywie kilku następnych lat ograniczać produkcję węgla energetycznego i zwiększać koksującego w różnych konfiguracjach. Proces się dzieje" - powiedział prezes. Trwają prace analityczne powołanego w tej sprawie zespołu, które zakończą się z końcem listopada.

W ciągu trzech kwartałów br. Grupa JSW wydała na inwestycje 1 mld 333 mln zł (7,7 proc. mniej niż w porównywalnym okresie rok wcześniej), a w samej JSW wartość inwestycji wyniosła 1 mld 82 mln zł (spadek rok do roku o 11,8 proc.). Grupa JSW zamknęła trzy kwartały br. stratą netto zbliżoną do 1,1 mld zł, przy przychodach zmniejszonych o niespełna 1,7 mld zł.

Na tegoroczne wyniki - w ocenie spółki - wpłynęło gwałtowne zahamowanie aktywności gospodarczej w efekcie pandemii, osłabienie popytu i spadek produkcji stali oraz zmniejszenie zapotrzebowania na surowce do jej wytwarzania. Przedstawiciele spółki oceniają, że JSW nie dotknie decyzja ArcelorMittal o zamknięciu części surowcowej w hucie w Krakowie, wskazując, iż koksownie tego koncernu pracują normalnie.

Przed kilkoma dniami JSW poinformowała, że jeszcze w tym roku otrzyma 1 mld zł wnioskowanej pożyczki płynnościowej w ramach Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju, przeznaczonej dla dużych firm. Spółka nadal czeka natomiast na decyzję ws. kolejnych wnioskowanych 750 mln zł pożyczki preferencyjnej z PFR. JSW wykorzystała już także 1,4 mld zł z funduszu stabilizacyjnego, który był jej "buforem" na czas dekoniunktury; w funduszu pozostało obecnie 400 mln zł.(PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

16 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.3µg/m3 PM2.5: 0.2µg/m3