Do kradzieży mercedesa o wartości około 60 tysięcy złotych doszło na terenie jednej z firm w Jastrzębiu-Zdroju. W momencie, kiedy mundurowi podjechali na parking, złodziej siedział w pojeździe. Jak się później okazało, mężczyzna, poza kradzieżą, ma na sumieniu również inne przestępstwa.
Dyżurny jastrzębskiej komendy tuż po zgłoszeniu natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole. Około godziny 1.20 w nocy policyjni wywiadowcy na jednym z parkingów przy ulicy Gagarina zauważyli skradziony pojazd. Wewnątrz znajdował się 19-letni mężczyzna, którego mundurowi zatrzymali.
W toku dalszych czynności policjanci m.in. pobrali od jastrzębianina odciski linii papilarnym. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie daktyloskopijnej na jaw wyszło, że 19-latek ma na koncie jeszcze inne przestępstwa. Młody mężczyzna był bardzo zaskoczony, gdy usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem na działkę w lipcu 2021 roku, gdzie ukradł elektronarzędzia oraz zniszczenia w kwietniu tego roku panelu windy o wartości 1100 złotych. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież, kradzież z włamaniem oraz zniszczenie mienia grozi mu wiele lat więzienia.
W ten sposób żmudna i dokładna praca technika kryminalistyki na miejscu zdarzenia, wsparta nowoczesnym system do analizy zabezpieczonych śladów, przyniosła efekt. To dowód na to, że przestępcy nawet po latach nie mogą czuć się bezkarni.
źródło: śląska policja