
Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński dotarli bezpiecznie do Kijowa, gdzie spotkali się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskym.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński dotarli do Kijowa. Towarzyszyli im premierzy Czech oraz Słowenii. Celem wizyty było spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i tamtejszym szefem rządu. Przyjazd przedstawicieli Unii Europejskiej był symbolem tego, że zjednoczona Europa chce pomóc Ukrainie i przyjąć ją do swoich szeregów.
Po spotkaniu przywódcy pojawili się razem na konferencji prasowej. Premier Morawiecki poinformował o tym, że przedstawił wstępny plan pomocy finansowej dla Ukrainy ze środków europejskich. Dodał, że Kijów znalazł się na pierwszym froncie obrony wartości demokratycznych i cywilizacyjnych XXI wieku.
- Chcemy dotrzeć do sumień wszystkich Europejczyków, a przede wszystkim do wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie, a także do opinii publicznej w Europie Zachodniej i całego świata - powiedział Morawiecki w Kijowie i dodał - Jeżeli Europa myśli, że jak straci Ukrainę to będzie to ta sama Europa to ci, którzy tak myślą są w głębokim błędzie. Taka Europa byłaby symbolem porażki, symbolem słabości i symbolem upokorzenia. Dlatego my wszyscy nie możemy do tego dopuścić.
Szef polskiego rządu podziękował również Ukraińcom, a zwłaszcza żołnierzom armii ukraińskiej, którzy od 20 dni dzielnie bronią swojego państwa przed Putinem i jego wojskiem. Stwierdził, że Polska dokłada swoją cegiełkę, żeby Ukraina zwyciężyła zło w postaci rosyjskiej armii i jej przywódcy.
W ostrzejszych słowach wypowiedział się w Kijowie prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Wicepremier ds. bezpieczeństwa wezwał NATO to misji pokojowej na terytorium Ukrainy. - Potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna NATO i być może jeszcze innych organizacji, ale misja osłonięta zbrojnie i odbywająca się na terytorium Ukrainy - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Jestem przekonany, że z takimi przyjaciółmi, z takimi krajami, sąsiadami, partnerami zwyciężymy - powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.