NFZ dorzuca na osłodę 82 mln

4
Article

Jarosław Adamski

25 kwietnia 2019

Fatalna sytuacja finansowa szpitali w województwie śląskim

Dodatkowe pieniądze trafią do służby zdrowia w woj. śląskim. W ten sposób regionalny NFZ chce się pozbyć kolejek do operacji na zaćmę. Co z pozostałymi problemami śląskich szpitali… nie wiemy.

Sytuacja finansowa wielu śląskich szpitali jest katastrofalna. Gdyby nie wsparcie ze strony samorządów, część już w tej chwili powinna zostać zamknięta. Niemal żaden szpital w woj. śląskim nie jest w pełni rentowny. Przyczyny? System finansowania, zbyt małe nakłady na służbę zdrowia, a także brak lekarzy i coraz poważniejszy problem z personelem medycznym.

Sytuacja szpitali, zwłaszcza miejskich nie jest najlepsza. Pytanie podstawowe jakie sobie zadajemy, sprowadza się do tego, czy mamy liczyć pieniądze, czy leczyć pacjentów. Dla nas najważniejsze jest dobro pacjenta”
Zbigniew Żołnierczyk, prezes Szpitala Miejskiego w Piekarach Śląskich

Ile pieniędzy brakuje w systemie? Prezes Żołnierczyk mówi wprost – to jest niepoliczalne. I dodaje – Za procedury stawki nie zmieniły się od kilku lat. To oznacza straty, których nie powinno być. 

Zarządzający służbą zdrowia podkreślają, że każda dodatkowa złotówka w systemie jest cenna. To rzecz warta pochwalenia.

Zwłaszcza, gdy spojrzymy na sytuację np. Zagłębiowskiego Centrum Onkologicznego. Zobowiązania szpitala to już 32 mln złotych, i wciąż rosną. W ciągu ostatnich 10 lat miasto dopłaciło do szpitala 60 mln złotych. Z kolei częstochowska Parkitka ma aż 60 mln długu!

– Sytuacja finansowa szpitala w Częstochowie od wielu lat jest trudna. Pensje pracowników nie są zagrożone. Dyrekcja WSS, w konsultacji z Zarządem Województwa, pracuje nad całościowym programem naprawczym finansów placówki – informuję biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego, właściciela szpitala w Częstochowy.

W związku ze zmianą wyceny świadczeń w podstawowych zakresach – chirurgii ogólnej i interny – do świadczeniodawców trafi prawie 82 mln zł więcej”
Piotr Nowak - pełniący obowiązki dyrektor śląskiego oddziału NFZ

Od początku kwietnia NFZ finansuje nie limitowo – zgodnie z rzeczywistą liczbą wykonanych badań i zabiegów świadczenia diagnostyki – tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego oraz operacje usunięcia zaćmy.

Zdaniem wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie okulistyki prof. Edwarda Wylęgały na operację zaćmy w trybie pilnym trzeba czekać obecnie miesiąc. W trybie stabilnym – ok. 2 miesięcy.

Śląski oddział NFZ zapłaci też placówkom za ubiegłoroczne świadczenia wykonane ponad limit kwotę 87 mln zł. To niemal wszystkie pieniądze, o jakie ubiegały się szpitale.

W woj. śląskim w ubiegłym roku wykonano ponad 51 tys. operacji usunięcia zaćmy, w tym roku ma to być to 63 tysiące operacji.

1

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

17 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 37.9µg/m3 PM2.5: 28.7µg/m3