Na 3 miesiące trafili do aresztu dwaj mężczyźni, którym śledczy zarzucają liczne włamania, kradzieże i zniszczenie mienia. Ich celem stała się nawet puszka, w której były zbierane pieniądze dla najbardziej potrzebujących dzieci w jednym z marketów. Sprawcom, za popełnione przestępstwa, grozi nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Czeladzi zatrzymali, a Sąd Rejonowy w Będzinie zastosował areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy wobec dwóch mieszkańców powiatu będzińskiego.
Mężczyźni w wieku 19 i 20 lat są podejrzani o dokonanie w ubiegłym miesiącu szeregu włamań do sklepów na terenie Czeladzi. Sprawcy upatrzyli sobie głównie sklepy spożywcze, jednak obok butiku również nie potrafili przejść obojętnie. Mężczyźni odpowiedzą za kradzież z włamaniem do 5 czeladzkich placówek handlowych. Rabusie wybijali szyby, a następnie kradli gotówkę. Straty właścicieli punktów sprzedażowych szacuje się na kilka tysięcy złotych. Złodzieje byli na tyle bezduszni, że ukradli z marketu również puszkę z pieniędzmi jednej z fundacji, w która organizowała zbiórkę dla najbardziej potrzebujących dzieci.
Zatrzymani włamywacze po odbyciu nocy w policyjnym areszcie usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.
źródło: śląska policja