
Wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że odejdzie z rządu. Plany jednak miały ulec zmianie. Powodem sytuacja na granicy i konflikt wewnątrz Zjednoczonej Prawicy.
We wrześniu wicepremier i prezes PiS-u Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP zapowiedział jak długo będzie działał w rządzie. Zapytany o swoją przyszłość powiedział - Na pewno w tym roku nie zrezygnuję, chyba że ze mnie zrezygnują. Prezes PiS-u stwierdził, że na pewno chce wprowadzić ustawę o obronie narodowej. Potem będzie mógł wrócić do swojego właściwego działania, czyli kierowania partią.
W środę 13 października według PAP Kaczyński poinformował parlamentarzystów PiS-u, że na początku przyszłego roku zrezygnuje z zasiadania w rządzie. Powodem jest zarządzanie partią. Według nieoficjalnych informacji PAP-u, prezes PiS-u miał wskazywać na to, że z powodu rządowych obowiązków zbyt rzadko pojawia się przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, czyli w siedzibie partii.
W RMF FM Kaczyński poinformował, że chce wprowadzić jako wicepremier ds. bezpieczeństwa ustawę o obronności kraju. O jej założeniach poinformował wraz z ministrem Błaszczakiem w listopadzie. Aktualnie trwają konsultacje społeczne.
Jednak jak nieoficjalnie przekazał RMF FM, Jarosław Kaczyński nie odejdzie z rządu. Przynajmniej nie teraz. Powodem ma być sytuacja na granicy z Białorusią oraz przeorganizowanie wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Ale prawdziwy powód to według RMF FM konflikt na linii Morawiecki-Ziobro. - Napięcie między obozami premiera Morawieckiego a ministra Ziobry w ostatnich tygodniach narasta. Stronnicy szefa rządu mają poczucie, że Solidarna Polska sabotuje ich działania. Według nich to Zbigniew Ziobro celowo uniemożliwia osiągniecie kompromisu z Brukselą w kwestii praworządności, a wręcz torpeduje prowadzone negocjacje, przez co rząd nadal nie otrzymał pieniędzy z Funduszu Obudowy - informuje RMF FM.
Jak z kolei informuje Onet, Jarosław Kaczyński ma odejść z rządu.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie zmienił zdania w sprawie swojego odejścia z rządu - potwierdził w rozmowie z Onetem wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel