Problemy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie. Rezydentka informuje o planowanym zamknięciu oddziału chirurgii dziecięcej. Dyrekcja szpitala zaprzecza, ale przyznaje, że boryka się z problemami kadrowymi.
W środę w mediach społecznościowych pojawił się wpis pani Anny, która podpisała się jako rezydentka Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie. Stwierdziła, że dyrekcja szpitala planuje zamknąć ten oddział.
- Nieoficjalnie (jeszcze nieoficjalnie) - decyzją Dyrekcji szpitala od 16 czerwca oddział ma zostać zamknięty. Podczas 1 dyżuru w SOR zaopatrujemy od 30 do 60 małoletnich pacjentów ze schorzeniami chirurgicznymi. Wykonujemy po kilka planowych i ostro dyżurowych zabiegów dziennie. Rotacja na oddziale jest duża i przeważnie większość łóżek zapełnione. Po 16 czerwca Ci pacjenci będą musieli szukać pomocy w najbliższych ośrodkach zajmujących się leczeniem schorzeń chirurgicznych u dzieci - czytamy we wpisie pani Anny.
Rezydentka alarmuje, że zamknięcie (tymczasowe) oddziału będzie oznaczać możliwy koniec chirurgii dziecięcej w Parkitce. Powód? Lekarze z tego oddziału rozjadą się, ograniczą swoją pracę lub przejdą na emerytury. Anna podkreśla, że jest jedynym młodym lekarzem na oddziale i będzie musiała sama wyjechać, żeby dokończyć specjalizację.
- Starsi koledzy po fachu robili co w ich mocy by przygotować do dnia kiedy być może pozostanę tutaj sama. Nie chcę wyjeżdżać. W imieniu lekarzy zatrudnionych w oddziale Chirurgii Dziecięcej szpitala „Parkitka” przy ul. Bialskiej w Częstochowie - chcemy pracować nadal. Nie pozwólmy lekkomyślną decyzją pozwolić na zamknięcie oddziału. Proszę o pomoc w nagłośnieniu sytuacji dopóki jeszcze możemy coś zrobić. Jeśli oddział Chirurgii Dzieci w Częstochowie zostanie za tydzień zamknięty, prawdopodobnie przez lata nie uda się ściągnąć wykwalifikowanego personelu by przywrócić jego funkcjonowanie - pisze Anna.
Dyrekcja szpitala zaprzecza, ale przyznaje, że są problemu
Wpis rezydentki zdobył rozgłos w mediach społecznościowych. Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie wydawała oświadczenie podpisane przez Łukasza Połatyńskiego, p.o. Dyrektora Szpitala oraz Marcina Pakulskiego, p.o. Zastępcy Dyrektora ds. Lecznictwa. Zaprzeczają plotkom dot. zamknięcia ważnego oddziału.
- W związku z pojawieniem się w przestrzeni publicznej, w tym mediach społecznościowych, informacji o rzekomym zamknięciu z dniem 16 czerwca br. szpitalnego oddziału Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej, oświadczamy, że powyższa informacja jest niezgoda ze stanem faktycznym - informuje szpital.
Dyrekcja jednak przyznaje w tym samym oświadczeniu, że jednak ma poważne problemy - w szczególności kadrowe. - Pracujący lekarze są nadmiernie obciążeni i w związku z tym coraz trudniejszym staje się zabezpieczenie wszystkich dyżurów. W przypadku naszego szpitala zabezpieczenia pod kontem dostępności chirurgów dziecięcych wymaga nie tylko oddział Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej, ale również Szpitalny Oddział Ratunkowy - przekazała dyrekcja.
Zarządcy szpitala wraz z lekarzami szukają rozwiązania, żeby utrzymać przy działaniu oddziały. Ponadto dyrekcja napisała do wojewody śląskiego w sprawie spotkania z konsultantem wojewódzkim ds. chirurgii dziecięcej w celu omówienia sytuacji w całym województwie. Szpital szuka też dostępnych lekarzy w kraju, ale przyjmuje też możliwość zatrudnienia zagranicznych specjalistów.
- Pogłoska opublikowana przez rezydentkę Annę K. wywołała niepotrzebną eskalację emocji oraz szerzenie się nieprawdziwych informacji - komentują władze szpitala.
fot. WSS im. NMP w Częstochowie