Ciągle mało podwyżek w Świętochłowicach? To dołożyli podwyżki czynszów!

Jngfdf

Redakcja

22 kwietnia, 2022

Do tej pory Świętochłowice uchodziły za miasto konkurencyjne do zamieszkania biorąc pod uwagę wysokość czynszów w miejskich mieszkaniach. To się jednak wkrótce zmieni, gdyż w środę 20 kwietnia opublikowano nowe zarządzenie prezydenta Świętochłowic, Daniela Begera. Dotyczy zmiany wysokości czynszów. Na jego mocy drożeją czynsze zarówno w mieszkaniach komunalnych, jak i w lokalach, gdzie stosowany jest tzw. najem socjalny. Podwyżka jest spora i na pewno skomplikuje życie wielu mieszkańcom miasta. To kolejna z serii, po niedawnym wzroście cen wody i wywozu odpadów.

18 procent drożej w komunalkach

Już od 1 sierpnia 2022 roku, osoby najmujące mieszkania od gminy zapłacą za 1 m2 powierzchni swojego mieszkania 7,90 złotych, zamiast 6.70 zł, jak było to w mieście dotychczas. Poprzednia stawka obowiązywała przez 7 lat, wcale nie będąc najniższą z miast naszego regionu. Tańsze mieszkania komunalne były m.in. w Katowicach czy Bytomiu. Podwyżka uszczupli portfele najemców o co najmniej kilkadziesiąt złotych miesięcznie.

Mieszkasz w ocieplonym budynku? Dołożą ci kolejne 10 procent!

Szczęśliwcy, którzy swoje mieszkania najmują w tych budynkach, gdzie dokonano termomodernizacji zapłacą jeszcze drożej. Do nowej stawki czynszu będą musieli doliczyć jeszcze 10%. Głównie będzie to dotyczyć mieszkań komunalnych znajdujących się we wspólnotach mieszkaniowych, bo jak powszechnie wiadomo, ani gminie, ani zarządcy – Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Lokalowej, od dawna nie udało się przeprowadzić termomodernizacji w żadnym z budynków mieszkalnych, będących w całości własnością gminy. Prawie wszystkie termo modernizowane budynki w tym zasobie to budynki wspólnot mieszkaniowych.

Ulepszyłeś swoje mieszkanie? To zapłacisz jeszcze więcej!

Jak na ironię, dodatkowe 10% do stawki czynszowej może być doliczone tym osobom, które samodzielnie dokonały ulepszeń swojego lokalu. Pojęcie to bardzo ogólne i w nowym rozporządzeniu nie sprecyzowane. W zasadzie można by pod tę kategorię ulepszenia podpiąć każdy remont czy zmianę wyposażenia, które powodują, że lokal staje się bardziej komfortowy. Zgodnie z zasadą: inwestuj w nasze zasoby, a my dociążymy się dodatkową podwyżką. Sytuacja jak u Barei.

Masz prawo do najmu socjalnego? Szykuj się na 60 procent!

Mieszkania, które są najmowane w ramach tzw. najmu socjalnego, z założenia przeznaczone są dla osób o wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej. Muszą spełniać również określone ustawą wymogi. W Świętochłowicach takich mieszkań jest rzekomo 130 (wg. danych MPGL). Dotąd stawką obowiązującą w takich lokalach było 1,60 zł za 1 m2 mieszkania. Procentowo, podwyżkę najboleśniej odczują właśnie ci najmniej zamożni mieszkańcy Świętochłowic, gdyż od 1 sierpnia będą za te mieszkania płacić 2,57 zł, a więc o 60% więcej.

Zmieniają się ulgi za brak komfortu

Przez ostatnie 7 lat, mieszkańcy mogli korzystać z dość atrakcyjnych ulg, zmniejszających stawkę czynszową. Dla przykładu, w budynkach znajdujących się w wyjątkowo złym stanie, lub w nieatrakcyjnym miejscu, taka ulga wynosiła 5%, obecnie zwiększono ją do 10%. Chodzi głównie o budynki w Lipinach, Chropaczowie i dzielnicy Zgoda. Znacznie zmniejszyły się jednak inne ulgi, które dotyczą znacznie większej ilości mieszkań. Chodzi o lokale bez łazienek i wc, znajdujące się na strychach, niskich parterach, bez centralnego ogrzewania lub instalacji gazowej. Obecnie to tylko 5% ulgi, gdy w ostatnich latach ulgi te wynosiły zwykle 9 lub 13%.

Skąd te podwyżki?

Mimo upływu już 2 dni od wprowadzenia nowych regulacji, żadnych informacji uzasadniających podwyżki nie opublikowano w oficjalnych miejskich mediach. Milczy na ten temat prezydent, milczy Urząd Miejski. Najwidoczniej uznano, że mieszkańcy powinni się o tym dowiedzieć w najmniej absorbujący dla władz sposób – poprzez wysłanie listu z nową stawką czynszu po podwyżce. Mało przekonujący komunikat ukazał się wyłącznie na stronie internetowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Lokalowej, choć ze względu na panujący na tej witrynie od jakiegoś czasu zupełny chaos, trudno go zauważyć.

W przydługim elaboracie, zarządca informuje m.in., że … z pustego nie wyremontuje (sic!). Tradycyjnie podkłada się ta spółka wskazując na zupełny brak progresji w swoim zarządzaniu, jednocześnie chwaląc się (lub żaląc), ile to gmina dopłaciła do jej działalności. Warto sobie jednak przypomnieć, że miasto Świętochłowice od 3 lat intensywnie sprzedaje najemcom mieszkania, ten dochód z założenia miał być przekazywany spółce na inwestycje, a więc w czym jest dzisiaj problem?

O ile do niedawna jeszcze chwalono się tam szumnie sukcesami w reorganizacji, licznymi remontami, czy poprawą działań windykacyjnych, o tyle dziś MPGL wykazuje, że bez podwyżek nie będzie pieniędzy na kolejne remonty, a jako przykład podaje np. zaplanowaną instalację toalet w 36 mieszkaniach, choć powszechnie wiadomo, że pieniądze na ten cel już w mieście są. Przekazał je Polski Rząd z Funduszu Inwestycji Lokalnych, i nie na 36, lecz na 75 takich mieszkań. Więc gdzie reszta?

Mają być prowadzone remonty kolejnych klatek schodowych, te jednak zwykle były remontowane w ostatnich latach najczęściej przez brygady Centrum Integracji Społecznej i nie kosztowały MPGL zbyt wiele. Na co więc pójdą pieniądze z podwyżek czynszu? Z pewnością po części na wynagrodzenia, bo to wynagrodzenia dla pracowników spółki są chyba największym kosztem w działalności MPGL. Sam zarząd, dwuosobowy (nie wiadomo, po co?) kosztuje mieszkańców Świętochłowic rocznie kilkaset tysięcy zł.

Prezes Tomasz Lemański tylko w 2020 roku zarobił ponad 236 tys. zł., zakładamy że w roku ubiegłym ta wartość jeszcze wzrosła. Ile zarabia rocznie jego zastępca, były prezydent Siemianowic Śląskich – Jacek Guzy, dowiemy się dopiero po opublikowaniu oświadczeń majątkowych za rok 2021, z pewnością jednak można szacować, że będzie to również zacna cyfra. Wszak za drobne do zarządów spółek się nie wchodzi.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

12 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.7µg/m3 PM2.5: 0.5µg/m3