Urządzenia będą dostępne w instytucjach, które są najczęściej odwiedzane przez mieszkańców.
W Bytomiu defibrylatory AED nie są nowością. Miasto przeznaczyło 20 tys. zł. na zakup czterech nowych. Będą dostępne w Urzędzie Miejskim przy ul. Parkowej 2 i Smolenia 35, Biurze Promocji Bytomia (Rynek 7) i Urzędzie Stanu Cywilnego (Olejniczaka 22).
Statystyki mówią, że nawet 8 na 10 osób odzyskuje akcję serca po użyciu defibrylatora w pierwszych najważniejszych minutach po zatrzymaniu krążenia. Jeśli użyjemy urządzenia w pierwszych 5 minutach, szanse na przeżycie bardzo wzrastają.
W Polsce wdraża się programy powszechnego dostępu do defibrylacji. Dąży się do tego, żeby takie urządzenia znajdowały się we wszystkich urzędach, instytucjach a także w zakładach pracy. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy Warszawy, Krakowa ale i Katowic. W tych miastach jest najwięcej defibrylatorów.
Wzorem jest Tauron, który umieścił urządzenia w 54 miejscowościach m.in we Wrocławiu, Opolu, Katowicach, Krakowie, Jaworznie, Będzinie, Bielsku Białej, Gliwicach, Legnicy czy Tarnowie.
W budynkach samej spółki jest już ponad 100 defibrylatorów AED. Firma przeszkoliła w tym zakresie 10 tys. pracowników.
Defibrylatory AED są potrzebne w miejscach publicznych. To szansa na szybkie udzielenie pomocy osobie potrzebującej, zanim przyjedzie wykwalifikowane wsparcie czyli karetka pogotowia.
Urządzenie nie jest trudne w obsłudze. Instruuje osobę obsługującą, co i jak należy zrobić.
Aparatura automatycznie określa rytm serca a nawet rozpoznaje migotanie komór. Używa wtedy impulsu elektrycznego, by przełączyć serce w miarowy rytm zatokowy.
To inicjatywa urzędującego od listopada ubiegłego roku prezydenta Bytomia Mariusza Wołosza. Urządzenia ratujące życie w miejscach publicznych to dziś konieczność. Mamy coraz więcej kampanii społecznych na temat udzielania pierwszej pomocy, warto zatem wyposażyć mieszkańców w narzędzia, które dają jeszcze większe szanse na uratowanie komuś życia”