W minioną niedzielę na Jasnej Górze odbyła się 40. Pielgrzyma Ludzi Pracy z udziałem rodziny ks. Jerzego Popiełuszki, relikwiami jego serca, przedstawicielami Prezydenta RP i rządu oraz tysiącami pracowników, głównie członków „Solidarności”. Kazanie wygłosił bp Wiesław Śmigiel, zwracając uwagę na dyskryminowanie katolików. Wspomniał także o zakazie handlu w niedzielę, który powinien być całkowity.
Pod hasłem „Księże Jerzy - jesteśmy tu, aby wypełnić Twój testament” na Jasnej Górze odbyła się w niedzielę 40. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy. Wzięli w niej udział przede wszystkim związkowcy „Solidarności”. Towarzyszyli im przedstawiciele Prezydenta RP, rządu oraz rodzina ks. Jerzego Popiełuszki wraz z relikwiami błogosławionego.
Mszy św. o godz. 11.00 na Szczycie przewodniczył abp Józef Kupny, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy, a kazanie wygłosił bp Wiesław Śmigiel z Torunia, bo to Region Toruńsko-Włocławski NSZZ Solidarność był tegorocznym organizatorem pielgrzymki. Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że wyznawcy Jezusa mają prawo domagać się poszanowania wolności religijnej.
Pojawiają się pokusy, aby odebrać nam prawo nieskrępowanego mówienia o zasadach wiary, szczególnie w przestrzeni publicznej - zaznaczył kaznodzieja. Podkreślał, że ludzie wiary nie są obywatelami drugiej kategorii i mają takie same prawa, jak inni. bp Śmigiel zwrócił także uwagę na to, jak ważne jest przeznaczenie niedzielnego czasu na odpoczynek i czas z rodziną. Zauważył, że w wielu krajach Europy i nie tylko, w niedzielę jest zakaz handlu, u nas jedynie ograniczenie, ale i to budzi sprzeciw niektórych środowisk, co dziwi, bo te same środowiska wskazują na kraje wysokorozwinięte i wyszukują tam mniej szlachetnych przykładów i chcą je przenosić do naszej kultury.
Pielgrzymki świata pracy zainicjował bł. ks. Jerzy Popiełuszko, który w 1982 r. przyprowadził do Sanktuarium robotników Huty „Warszawa” co zapoczątkowało doroczne spotkania.
