Jedna noc i 15 mandatów. To były prawdziwe żniwa dla policjantów z cieszyńskiej drogówki.
W sobotni wieczór amatorzy driftu postanowili urządzić sobie święto w rejonie Przełęczy Salmopolskiej.
Policjanci z cieszyńskiej drogówki już w drodze na interwencję zatrzymali pierwszego amatora beztroskiej jazdy. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, zły stan techniczny auta, brak badań technicznych oraz obowiązkowego wyposażenia. Mundurowi nałożyli na niego mandat w wysokości 1900 złotych oraz zatrzymali dowód rejestracyjny - informuje cieszyńska komenda.
Chwilę później mundurowi byli świadkami kolizji trzech aut. - Okazało się, że kierujący BMW 23-latek w trakcie driftu zderzył się z Subaru, a następnie z kolejnym BMW. W związku z uszkodzeniami samochodów policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne wszystkich pojazdów. Uszkodzenia dwóch BMW były tak duże, że konieczna była pomoc lawety. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych - dodaje policja.
Kolejny zatrzymany kierowca BMW jechał autem niedopuszczonym do ruchu. Kierowca i pasażerowie nie mieli zapiętych pasów. W związku z tym policjanci ukarali wszystkich mandatami, a samochód został odholowany.
Tylko podczas tej nocy policjanci wystawili 15 mandatów dla kierujących i dla pasażerów na kwotę 5800 złotych - dodaje cieszyńska policja.