Awantura, skandal, policja... czyli Horała w Katowicach. Wybrano wariant KDP przez Śląsk

IMG 20230322 111715 1
Kastelik

Szymon Kastelik

22 marca, 2023

Marcin Horała i przedstawiciele CPK ogłosili wariant inwestorski linii 170 Kolei Dużych Prędkości. To projekt związany z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Uroczysta "konferencja prasowa" zorganizowana została w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. 

Nie wszyscy jednak mogli w niej uczestniczyć. To co wydarzyło się 22 marca 2023 roku można nazwać różnie: skandalem, awanturą, brakiem profesjonalizmu lub po prostu cyrkiem. Doszło do awantury. Wezwana została policja, a ochrona nie chciała wpuścić parlamentarzystów, samorządowców a nawet dziennikarzy! 

Tajemnica

Spółka CPK i Marcin Horała nie chcieli nieproszonych gości. Wiedzieli bardzo dobrze, że każda ich decyzja spotka się z niezadowoleniem mieszkańców i samorządowców. Dlatego ogłoszenie wybranego wariantu utrzymywano w tajemnicy przed opinią publiczną. O wydarzeniu nie wiedzieli nawet burmistrzowie i wójtowie gmin, przez które ma przebiegać KDP Katowice - granica państwa. 

21 marca po południu na jednej z grup facebookowych pojawiła się informacja o przyjeździe Horały do Katowic i konferencji. Dopiero wtedy mieszkańcy i samorządowcy dowiedzieli się o wszystkim. Na szybko ogłoszono organizację spontanicznego protestu. 

Awantura na wejściu

O 9:30 rozpoczął się protest przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Mieszkańcy i samorządowcy byli wściekli. Z ich ust padały mocne słowa. - Horała ty ciulu - krzyknął jeden z protestujących. Dołączyli do nich parlamentarzyści: Gabriela Lenartowic, Ewa Kołodziej i Tomasz Olichwer oraz radni Sejmiku m.in.: Katarzyna Stachowicz i Grzegorz Wolnik. 

Przed godziną 10:00 (na którą została zaplanowana konferencja prasowa CPK) parlamentarzyści, radni, samorządowcy i przedstawiciele protestujących próbowali wejść do urzędu od strony ul. Ligonia. Tam ochroniarze nie przepuścili nikogo, nawet radnych. Poinformowali, że wejście na konferencję jest od ulicy Jagiellońskiej. Tam też udała się grupa, która chciała być świadkiem ogłoszenia wariantu inwestorskiego. Ale tam ochrona także nie chciała ich przepuścić. 

Kilku osobom udało się ostatecznie wejść do Sali Marmurowej: Lenartowicz, Kołodziej, burmistrzowi Mikołowa i kilku protestującym. Do sali nie został wpuszczony... członek zarządu województwa śląskiego Krzysztof Klimosz, który reprezentował marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego.

Policja i awantura

W trakcie trwania konferencji prasowej, ministra Horała i pracownika CPK próbowali zagłuszyć protestujący na zewnątrz. W tym czasie do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wezwano policję, która zabezpieczyła m.in. korytarze i schody. Należy podkreślić, że problem z wejście do sali, gdzie odbywała się konferencja prasowa miało kilku dziennikarzy.

- Jest tylko jedna wielka pogarda. To są kompletnie skandaliczne rzeczy. Broni tego folwarku ministra i wojewody, policja! Władza boi się na tyle, że mamy policjantów po zęby uzbrojonych przed mieszkańcami. Panie wojewodo, pan nie jest sołtysem na folwarku, pan jest sługą! Minister jak tu przyjeżdża to ma się pokłonić obywatelom - mówiła wściekła Gabriela Lenartowicz, posłanka Platformy Obywatelskiej. 

- Nie wiem co się wydarzyło. Jako członek zarządu województwa nie zostałem wpuszczony do sali. Nie byłem w stanie wysłuchać konferencji, argumentów - skomentował Krzysztof Klimosz. - Powinniśmy mieć jako zarząd województwa prawo rozmawiać o wariancie - dodał. 

Swojego rozgoryczenia nie ukrywał też burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula, któremu udało się przedostać na konferencję prasową. Wybrany wariant przechodzi przez centrum jego miasta. Podkreślił wyraźnie, że to nie oznacza wyburzenia tylko kilku domów. Zagrożone jest całe osiedle. 

- Nie dość, że nas nie zaproszono, to niektórzy burmistrzowie nie zostali wpuszczeniu - powiedział Piechula. Do Sali Marmurowej nie wpuszczono między innymi Aleksander Wyra, burmistrz Łazisk Górnych, czyli miasta, które wybrany wariant również przecina. 

Do awantury doszło również po konferencji kiedy Marcin Horała z wojewodą śląskim i parlamentarzystami PiS-u szybko uciekli do jednego z pokoi. Podążyli za nimi oburzeni mieszkańcy oraz media, ale nikogo nie chciano dopuścić do przedstawicieli władzy rządowej.

Wariant 72

CPK jako wariant inwestorski wybrało wariant nr 72. Przechodzi on już po gotowej linii kolejowej przez centrum Mikołowa, która na ten moment jest "za mała". Dalej idzie do Łazisk Górnych. Następnie przecina Orzesze i Palowice. Biegnie dalej przez Żory, Jastrzębie-Zdrój aż do granicy z Czechami.

Ale... to nie musi być już "pewny" wariant. CPK musi czekać na decyzje środowiskową. Ona zaś może wymusić konieczność wprowadzenia zmian przebiegu trasy lub zmusić do wybrania innego wariantu.

CPK zakłada, że linia nr 170 KDP Katowice-granica państwa powstanie do 2029 roku. 

Na koniec marca planowany jest protest w Mikołowie przeciwko CPK/KDP.

IMG 20230322 093627

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

12 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.7µg/m3 PM2.5: 5.7µg/m3