W zaledwie kilkadziesiąt sekund młody kierowca na ulicach Bielska-Białej zdążył złamać kilka przepisów. Zaczęło się od wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, jazdy ponad 120 km/h w terenie zabudowanym i wyprzedzaniu bezpośrednio przed i na przejściu dla pieszych. Teraz będzie musiał na nowo zdawać prawo jazdy.
Na ulicy Warszawskiej w Bielsku-Białej policjanci z grupy Speed zauważyli przejeżdżającego przez skrzyżowanie na czerwonym świetle białego seata. Ruszyli za samochodem i choć jazda za kierowcą seata trwała zaledwie kilkanaście sekund, w tym czasie kierowca zdołał jeszcze popełnić kolejne wykroczenia. Na obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h, pędził ponad 120 km/h. Kierowcą okazał się 21-latek, który miał prawo jazdy od zaledwie 3 lat.
Ostatecznie mundurowi ukarali mężczyznę mandatem karnym w wysokości 4500 złotych i zatrzymali prawo jazdy na trzy miesiące. Jednak z uwagi na ilość zebranych punktów karnych (ponad 24), młody pirat drogowy będzie musiał ponownie zdawać prawo jazdy, aby wsiąść za kierownicę.