Do 242 wzrosła w poniedziałek liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród pracowników Polskiej Grupy Górniczej (PGG), a liczba osób objętych kwarantanną zbliżyła się do 1,3 tys. Nadal dwie należące do spółki kopalnie nie prowadzą z tego powodu wydobycia węgla.
Jak wynika z danych PGG, w rybnickiej kopalni ROW potwierdzono dotąd obecność SARS-CoV-2 u 121 pracowników. Większość z nich (118 osób) to górnicy z ruchu Jankowice - jednej z czterech części tej kopalni, pozostali trzej górnicy pracują w ruchu Marcel. W katowickiej kopalni Murcki-Staszic zachorowało dotąd 89 osób, a w gliwickiej kopalni Sośnica potwierdzono 32 przypadki koronawirusa.
Łącznie kwarantanną objętych jest 1290 spośród ok. 41 tys. pracowników Polskiej Grupy Górniczej. Wśród załogi PGG są wykonywane kolejne testy pod kątem zachorowania na Covid-19. W ostatnich dniach liczba potwierdzonych przypadków zakażenia systematycznie rosła. W poniedziałek przybyło kilkadziesiąt osób, u których testy na obecność SARS-CoV-2 dały pozytywne wyniki.
Przed tygodniem dwie kopalnie PGG, gdzie zakażeń jest najwięcej - Murcki-Staszic i Jankowice - wstrzymały wydobycie węgla z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Pierwotnie zakładano, że wznowią one wydobycie w poniedziałek 4 maja, zdecydowano jednak o przedłużeniu przerwy w produkcji o kolejny tydzień - do 10 maja.
"Decyzja spowodowana jest pandemią koronawirusa Covid-19 i troską o bezpieczeństwo pracowników. O przedłużenie okresu wstrzymania produkcji wnioskowały do sztabu dyrekcje obydwu kopalń" - poinformował rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
Obecnie w zatrudniającej blisko 4 tys. osób kopalni Murcki-Staszic niezbędne zadania - zarówno pod ziemią, jak i na powierzchni - wykonuje ok. 1,2 tys. osób. Normalnie pracują dział wentylacji i zastępy ratownicze; są wykonywane też pomiary i roboty konieczne ze względu na bezpieczeństwo przeciwpożarowe, np. doszczelnianie tzw. zrobów, czyli miejsc po eksploatacji węgla. W dwóch wyeksploatowanych ścianach są prowadzone niezbędne prace likwidacyjne.
Węgla nie wydobywa również rybnicka kopalnia Jankowice (część kopalni ROW), gdzie załogę pod ziemią zredukowano o przeszło połowę, do ponad tysiąca osób. Kopalnia Jankowice utrzymuje natomiast odstawę urobku z sąsiedniej kopalni Chwałowice. Oprócz tego są prowadzone roboty zabezpieczające, służące zapewnieniu prawidłowej wentylacji, ochrony przeciwpożarowej oraz odwodnienia wyrobisk.
"Z uwagi na konieczność zminimalizowania zagrożeń pożarowego i zawałowego trwa odświeżanie frontu na niektórych ścianach wydobywczych. Prace te są wykonywane siłami czterech brygad ścianowych. W trzech ścianach w Jankowicach są prowadzone prace likwidacyjne, konieczne dla bezpieczeństwa przeciwpożarowego z uwagi na okres inkubacji pożaru endogenicznego pod ziemią" - poinformował rzecznik PGG.
W końcu ub. tygodnia sztab kryzysowy PGG zorganizował dodatkowe wymazobusy, które obsługują wyłącznie pracowników ruchu Jankowice na kwarantannach.
Według przekazanych w poniedziałek danych sanepidu, w woj. śląskim zakażanie koronawirusem potwierdzono dotąd łącznie u 2637 osób. Od początku epidemii w regionie zmarło 127 chorych, a 555 osób wyzdrowiało. Pobrano prawie 32,5 tys. próbek do testów na obecność SARS-CoV-2.(PAP)