22-letni górnik zginął w kopalni Szczygłowice

121016326 1967234856783079 4208838766902707827 n

Redakcja

7 października 2020

22-letni górnik zginął w nocy z wtorku na środę w kopalni Szczygłowice. Został uderzony opadającymi skałami podczas prac w podziemnym wyrobisku – podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG).

Dyspozytor WUG powiedział PAP, że wypadek miał miejsce przed godz. 1.30 w wyrobisku korytarzowym na poziomie 850 m.

"Podczas skręcania obudowy chodnikowej poszkodowany został uderzony opadającymi skałami stropowymi. Mimo udzielonej pomocy i wykonanej reanimacji, lekarz o 2.25 stwierdził zgon poszkodowanego. Pracownik miał 22 lata"
poinformował dyspozytor, zaznaczając, że są to na razie informacje przekazane telefonicznie, nie ma jeszcze oficjalnego pisemnego raportu.

Tzw. Ruch Szczygłowice jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Szczegółowe okoliczności wypadku będzie wyjaśniał nadzór górniczy.

Z danych WUG wynika, że pracownik zmarły w kopalni Szczygłowice to dwunasta w tym roku śmiertelna ofiara pracy w polskim górnictwie i siódma w kopalniach węgla kamiennego. Do poprzedniego śmiertelnego wypadku doszło w połowie września w kopalni Rydułtowy, gdzie – także wskutek przysypania skałami stropowymi – zginał 45-letni górnik.

Do śmiertelnych wypadków doszło w tym roku - oprócz kopalń Szczygłowice i Rydułtowy - także w kopalniach węgla kamiennego: Zofiówka, Ziemowit, Bobrek, Janina i Marcel, a ponadto w należących do KGHM kopalniach rud miedzi Rudna i Lubin oraz w odkrywkowych zakładach górniczych Drahle III w woj. podlaskim oraz Turów.

W całym ubiegłym roku w górnictwie zginęły 23 osoby, z czego 16 w kopalniach węgla kamiennego. Doszło do 2326 wypadków, w tym 10 ciężkich.(PAP)

foto: jsw.pl

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

17 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 17.6µg/m3 PM2.5: 15.5µg/m3