Podczas prac uzdatniających przy jednym z zapadlisk, doszło do osunięcia gruntu wraz z maszyną z wiertnicą. - Maszyna była zakotwiona i odpowiednio zabezpieczona, dlatego po wydobyciu maszyny prace uzdatniające będą kontynuowane. W sumie zaplanowano wykonanie 5 otworów na głębokość około 30 metrów, z których dotychczas wykonano 2 - komentuje SRK.
W Trzebini dalej pojawiają się zapadliska. Kilka dni temu zapadła się ziemia w miejscu, gdzie już wcześniej doszło do podobnego zdarzenia. 5 lipca rano ziemia znów się zapadła, tym razem pod pojazdem z wiertnicą. Zdarzenie nastąpiło podczas prac związanych ze wzmacnianiem gruntu.
- W Trzebini przy ul. Górniczej 3 i 5 prowadzone są prace wzmacniające grunt. Dziś rano podczas wiercenia trzeciego otworu w rejonie zapadliska z 25.12.2022 roku doszło do rozluźnienia gruntu, w wyniku czego pod ciężarem wiertnicy o około metr osunął się grunt wraz z urządzeniem - informuje Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która prowadzi prace na terenie miasta dot. zapobieganiu pojawieniem się kolejnych zapadlisk.
Maszyna byłą odpowiednio zabezpieczona. Nikomu też nic się nie stało.
Przypomnijmy, że pod koniec maja bieżącego roku zaczęły działać pompy głębinowe w Trzebini, które mają za zadanie wypompowywanie wód gruntowych i wyhamowanie procesu podnoszenia się poziomu lustra wody, co jest jedną z głównych przyczyn powstawania zapadlisk.
Zapadliska w Trzebini
Powodem pojawiania się zapadlisk jest zatopienie nieczynnej od wielu lat KWK "Siersza". Wydobycie węgla odbywało się bardzo płytko, z tego powodu woda, która zalazła wyrobiska, podmywa dzisiaj grunt. To prowadzi do tworzenia się zapadlisk.
Badania wykazały, że strefa największego zagrożenia obejmuje lokalny cmentarz parafialny, ROD Gaj oraz stadion sportowy.
Wytypowano 11 obszarów do uzdatniania gruntu. 3 z wytypowanych obszarów zlokalizowane są w rejonie, gdzie zlecono już prace uzdatniające podłoże (ul. Górnicza 3 i 5). Pozostały wytypowany obszar - 8 lokalizacji, stanowi łączną powierzchnię 4,7 ha.
