600 łóżek dla chorych na COVID-19, w tym 112 w szpitalu tymczasowym w Katowicach, przygotują w tym tygodniu szpitale w woj. śląskim – poinformował w poniedziałek w Katowicach wojewoda Jarosław Wieczorek.
Do 22 marca w regionie ma być w sumie 4 tys. łóżek dla chorych na COVID-19. Według ostatnich danych w szpitalach jest dla nich 2791 łóżek, z czego 2064 (73 proc.) są zajęte. Na 258 łóżek respiratorowych zajęte jest 209 (81 proc.).
W szpitalu tymczasowym w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach na pacjentów czeka 180 łóżek, w tym 40 respiratorowych. W tym tygodniu będą tam uruchomione kolejne dwa moduły – w sumie 112 miejsc, a więc cały szpital będzie gotowy na przyjęcie 292 pacjentów. W poniedziałek rano były tam leczone 152 osoby.
Jak ważny jest ten szpital, chyba dziś nie trzeba nikomu mówić. Duża grupa pacjentów z południa województwa, które jest w tej chwili jest dla nas najtrudniejszym obszarem, jest właśnie dyslokowana do szpitala tymczasowego"
Koszt stworzenia szpitala tymczasowego w Katowicach to 45 mln zł, z czego 16 mln pochłonęły prace budowlane.
Pytany o dwa inne przygotowywane jesienią w woj. śląskim szpitale tymczasowe wojewoda Wieczorek zapowiedział, że ośrodek w Ustroniu, działający jako izolatorium, na razie nie zmieni tej funkcji. Z kolei szpital tymczasowy w Pyrzowicach, gdzie działa punkt szczepień, zostanie uruchomiony w razie pogorszenia sytuacji na północy województwa – w regionie częstochowskim. (PAP)