Studenci jednego z wydziałów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach złożyli do rektora uczelni wniosek o wprowadzenie nauczania zdalnego.
Jako reprezentanci ogółu studentów na Wydziale Nauk Społecznych, nie jesteśmy obojętni na ich głosy. Ponadto przepisy regulaminu Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Śląskiego, jednoznacznie wskazują, iż do naszych obowiązków należy reagowanie na sytuacje, w których studenci mogli poczuć się poszkodowani. Dlatego wyszliśmy im naprzeciw i postanowiliśmy wesprzeć inicjatywę stworzenia wniosku, w którym moglibyśmy przedstawić swoje argumenty za wprowadzeniem nauczania zdalnego od 13 grudnia włącznie na okres tymczasowy, w związku z drastycznie pogarszającą się sytuacją epidemiczną i jednocześnie ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia
- czytamy w piśmie studentów.
Samorząd studencki podkreśla, że otrzymał wiele próśb ze strony studentów o wprowadzenie nauki zdalnej.
W ciągu jednego dnia otrzymaliśmy aż 45 mejli od studentów reprezentujących różne kierunki na Wydziale Nauk Społecznych, w których wyrazili swoje obawy i zawarli powody, dla których obecny tryb kształcenia powinien ulec zmianie
- informuje samorząd studencki.
Samorząd studencki wymienia szereg zagrożeń związanych z nauką stacjonarną: dramatyczna sytuacja epidemiczna, ryzyko w transporcie publicznym, zagrożenie podczas Świąt, wadliwie działający system interwencji w razie wykrycia zakażenia w danej grupie zajęciowe, studenci zagraniczni, przepadające zajęcia, wykluczenie osób znajdujących się na kwarantannie, zagrożenie dla osób, które nie mogły się zaszczepić, brak przestrzegania obostrzeń w przestrzeni akademickiej i niedoprecyzowane wyniki ankiety.
Lokalne
16 godz. temu
