
Wybory przedterminowe na prezydenta w Rudzie Śląskiej już 11 września. Do 17 sierpnia zgłoszone komitety wyborcze musiały złożyć co najmniej 3 tysiące podpisów poparcia do Miejskiej Komisji Wyborczej. Ostatecznie zarejestrowano siedmiu kandydatów.
W przypadku sześciu z nich rejestracja przebiegła bez problemów, to przy dwóch kandydaturach (jedna ostatecznie nie została zarejestrowała) wybuchła afera. W jej rezultacie zastępca przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej został odwołany.
Kontrowersje dotyczyły list poparcia Jolanty Milas i Bożeny Modzelewskiej z Konfederacji. Jak informował Marek Jarocki i co potwierdziła Miejska Komisja Wyborcza, na listach obu pań pojawiły się licznie podpisy osób nieletnich lub zmarłych. U Modzelewskiej komisja skreśliła 180 podpisów. Kandydatka Konfederacji zebrała ich 3172, dlatego w rezultacie jej kandydatura nie została zarejestrowana.
Natomiast w przypadku Milas komisja niewłaściwych podpisów odkryła jeszcze więcej, ale po ich unieważnieniu nadal pozostało więcej niż wymagane 3 tysiące, zatem jej kandydatura została ostatecznie dopuszczona do wyborów.
11 września o głosy mieszkańców Rudy Śląskiej zawalczą:
- Paweł Dankiewicz z KWW PAWEŁ DANKIEWICZ NOWA POLSKA;
- Krzysztof Mejer z KWW KRZYSZTOFA MEJERA (były I zastępca śp. Grażyny Dziedzic);
- Jolanta Milas z KWW RUDA ŚLĄSKA W CENTRUM;
- Maciej Mol z KW Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców
- Michał Pierończyk z KWW MICHAŁA PIEROŃCZYKA WSPÓŁPRACA I ROZWÓJ (były II zastępca śp. Grażyny Dziedzic);
- Krzysztof Toboła z KWW KRZYSZTOFA TOBOŁY;
- Marek Wesoły z KWW MARKA WESOŁEGO (poseł Prawa i Sprawiedliwości).