Samorządy nie mogą dystrybuować węgla. "Nie jesteśmy od sprzedaży węgla"

DSC 5572
Kastelik

Szymon Kastelik

4 października 2022

Jacek Sasin apeluje do samorządów o kupno węgla od spółek skarbu państwa, a następnie dystrybucję surowca wśród mieszkańców. Problem w tym, że samorządy nie mają takich możliwości.

PGE Paliwa (spółka wchodząca w skład PGE) rozpoczęła sprzedaż importowanego węgla. Jej oferta skierowana jest przede wszystkim do samorządów, ciepłowni i instytucji samorządowych.

- Grupa PGE to ważny element bezpieczeństwa energetycznego państwa. Decyzją premiera Mateusza Morawieckiego zostaliśmy zobligowani do zapewnienia odpowiedniej ilości węgla na potrzeby sektora komunalnego i odbiorców indywidualnych. Wywiązujemy się ze swojego zadania i rozpoczynamy dystrybucję sprowadzonego węgla. Przypominam, że PGE Paliwa importuje węgiel tylko i wyłącznie od sprawdzonych kontrahentów. Każdy transport poddawany jest kontroli jakości węgla zarówno w porcie nadania jak i w porcie odbioru. Badania jakości węgla wykonywane są przez niezależne, akredytowane laboratoria. Ich wyniki są potwierdzone certyfikatem - komentuje Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Cena węgla opałowego typu ekogroszek/groszek lub orzech to około 2100 zł netto plus VAT plus akcyza dla podmiotów nieobjętych zwolnieniem. Cena węgla typu miał energetyczny to około 1700 zł netto plus VAT plus akcyza dla podmiotów nieobjętych zwolnieniem

W Otwocku wicepremier Jacek Sasin apelował do samorządowców, żeby odpowiedzieli na apel PGE i Weglokoksu i pomogli w dystrybucji węgla wśród swoich mieszkańców. -  Apeluję do wszystkich polskich samorządów, do wszystkich wójtów i burmistrzów aby odpowiedzieć pozytywnie na tą ofertę ze strony polskiej Grupy Energetycznej jak również Węglokoksu, abyście się państwo zaangażowali w pomoc dla swoich mieszkańców - mówił Sasin.

Problem w tym, że samorządy nie mają ani infrastruktury, ani też narzędzi prawnych do zakupu węgla i dystrybucji surowca wśród swoich mieszkańców. - Absolutnie nie ma żadnych narzędzi, żeby samorządy stały się dystrybutorem węgla (...) Węgiel przywieziemy do urzędu i będziemy paczkowali go? - stwierdza prezydent Katowic, Marcin Krupa i dodaje, że nawet jeżeli samorządy chciałyby to zrobić, to nie pozwala na to prawo. Ponadto podkreśla, że samorządy nie są od tego, żeby przejmować zadania rządu lub prywatnych firm.

Podobne opinie słychać w innych urzędach w województwie śląskim. Martwi też cena od PGE. 2100 złotych netto za tonę może oznaczać ponad 3000 złotych dla mieszkańca samorządu, który zdecydowałby się na podjęcie tego wyzwania. Ponadto gmina poniosłaby wiele dodatkowych kosztów, a już teraz wiadomo, że wszyscy samorządowcy będą musieli oszczędzać m.in. na prądzie. 

 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

2 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 18.3µg/m3 PM2.5: 15.8µg/m3