"Nawet okna otworzyć nie można" - piszą Internauci z Gliwic. Jak informują, w mieście pojawił się odór ścieków.
Oj tak strasznie wali, jak wstałam przed 6 dziś to myślałam że koty mają już brudna kuwetę ale z tego co pamiętam wczoraj sprzątałam więc zaglądam patrzę no czysto potem się kapłam że to za okna tak wali a jak wychodziłam to boże jedyny, wczoraj też dawało czadu ale nie aż tak jak dzis
- pisze na łamach facebookowego profilu twoje gliwice internautka z gliwic (pisownia oryginalna).
Zapytaliśmy rzecznika Urzędu Miasta Gliwice o to, czy w oczyszczalni ścieków nastąpiła awaria i o przyczyną występowania odoru w mieście.
Zgodnie z informacją przekazaną przed chwilą przez nasze przedsiębiorstwo wodociągowe w Gliwicach nie wystąpiła żadna awaria ich infrastruktury. Na terenie Gliwic oraz w bezpośrednim sąsiedztwie miasta znajdują się pola uprawne. Przykre zapach najprawdopodobniej wynikają z nawożenia tych pól nawozem pochodzenia odzwierzęcego. Tego typu zjawiska występują w różnych miejscach miasta kilka razy w roku
- mówi Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.
