W Polsce wykonano dotąd ponad 29,5 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest prawie 13,5 mln osób. Minister zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że akcji szczepień przeciw COVID-19 potrzeby jest nowy impuls. "Autorytet Kościoła mógłby bardzo w tym pomóc" - dodał.
Według najnowszych danych, w Polsce wykonano dotąd dokładnie 29 544 033 szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 13 524 896 osób. Dzienna liczba szczepień wyniosła 285 518.
Łącznie do Polski dostarczono do tej pory 38 313 320 dawek szczepionki. Z kolei do punktów szczepień trafiło 32 504 440 dawek.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 48 526 dawek. Zgłoszono 12 522 niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że pobrano blisko 7 mln Unijnych Certyfikatów Covid. W jego opinii, zainteresowanie Unijnym Certyfikatem "wynika z ułatwienia, które idzie za posiadaniem certyfikatu". Przypomniał, że w przypadku zagranicznych podróży główną korzyścią certyfikatu jest zwolnienie z obowiązku kwarantanny lub wykonania badania na obecność wirusa.
Wskazał jednocześnie, że w przypadku liczby chętnych do szczepień przeciw COVID-19 "potrzebny jest nowy impuls". "Autorytet Kościoła mógłby bardzo w tym pomóc" - ocenił szef MZ.
Poinformował, że są prowadzone w tej kwestii rozmowy z przedstawicielami Kościoła. Wspomniał, że planowane jest pewne przedsięwzięcie z udziałem archidiecezji lubelskiej, na razie minister nie chciał jednak zdradzać szczegółów. "Chcemy poprosić o pomoc" - oświadczył.
Do tej wypowiedzi odniósł się konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzej Horban. "Mam nadzieję, że do takich rozmów dojdzie" - powiedział. Poinformował, że sam niedawno rozmawiał abp. Henrykiem Hoserem, biskupem seniorem warszawsko-praskim, który jest lekarzem i przechorował covid. "I obiecał, że przedstawi jako lekarz kolegom biskupom konieczność wdrożenia szczepień" - powiedział. "List pasterski wygłoszony z ambony w małych miejscowościach, tam gdzie ludzie chodzą do kościoła, byłby na pewno skuteczny i pomocny" - wskazał.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz ocenił, że "nasycenie osobami chętnymi (do zaszczepienia - PAP) już jest duże". "Mówimy o zainteresowaniu 70 proc., a wyszczepienie mamy na poziomie 54 proc." - powiedział.
Jak mówił, resort zakłada, że 16 proc. osób (spośród osób, które nie zaszczepiły się przeciwko Covid-19 pierwszą dawką albo nie zarejestrowały się na szczepienie - PAP) zaszczepi się jeszcze przeciw COVID-19. "Te osoby są chętne - zaszczepią się, deklarują taką chęć w późniejszym terminie" - powiedział.
"Pozostaje grupa 30 proc. osób, z których chcielibyśmy 10-15 proc. osób jednak wyciągnąć i zachęcić do szczepienia" - przekazał rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz. Ocenił, że 10 proc. Polaków nie weźmie udziału w Narodowym Programie Szczepień, ponieważ są przeciwni szczepieniom.
Rzecznik MZ poinformował, że w grupie osób w wieku 12-17 lat zaszczepiło się 500 tys. osób, przy liczebności 2 mln. "Jeżeli weźmiemy pod uwagę stosunek młodzieży do wszelkich akcji profilaktycznych, to nie jest zły wynik" - podkreślił.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wskazywał zaś, że jeśli liczba zaszczepionych Polaków się nie zwiększy, jesienią pojawi się czwarta fala epidemii. Zaapelował po raz kolejny o zaszczepienie się.
"Wiem, że wakacje nie sprzyjają temu, żebyśmy poddawali się diagnostyce medycznej, czy też szczepieniom, ale to jest bardzo wyjątkowa sytuacja. Jeżeli chcemy wrócić z wakacji nie tylko wypoczęci i ze wspaniałymi wrażeniami, ale także z poczuciem bezpieczeństwa, że jesień będzie bezpieczna, że będziemy mogli wrócić normalnie do szkół, do pracy, to musimy w te wakacje się zmobilizować i się zaszczepić" - powiedział Kraska.
Jak dodał, nowe, bardziej zakaźne mutacje koronawirusa spowodują, że osoby niezaszczepione będą trafiały do szpitali z powodu ciężkich objawów choroby. Zwrócił uwagę, że nowe odmiany koronawirusa są także bardzo niebezpieczne dla młodych osób i dzieci.
Jedną z form zachęty do szczepienia jest ogólnopolska Loteria Narodowego Programu Szczepień, która ruszyła w czwartek. Mogą wziąć w niej udział wszystkie osoby pełnoletnie, które dokonały kompletnej procedury zaszczepienia przeciwko COVID-19 i zarejestrują się w loterii do 30 września 2021 r.
W piątek opublikowany i przekazany do uzgodnień został projekt rozporządzenia ministra finansów, zgodnie z którym nie będzie trzeba płacić podatku od nagród w Loterii Narodowego Programu Szczepień, których jednorazowa wartość przekracza 2280 zł. Nagrody o mniejszej wartości, wygrane w grach liczbowych, loteriach pieniężnych, grze telebingo, zakładach wzajemnych, loteriach promocyjnych itp. nie podlegają opodatkowaniu z mocy ustawy o PIT.
Szef KRPM, pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk podał, że w ciągu niespełna 2 dni do Loterii Narodowego Programu Szczepień zgłosiło się już ponad milion osób.
Także w piątek Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE przeprowadziło w Brukseli drugą turę szczepień przeciwko Covid-19 dla polskich dyplomatów, Polaków pracujących w instytucjach Unii Europejskiej, polskich korespondentów, duchownych i nauczycieli. Szczepienia objęły również polskich dyplomatów z Hagi, Paryża i Luksemburga. Zaszczepionych zostało kilkaset osób. Przeprowadził je Polski Oddział Ratownictwa Medycznego. Szczepienia zorganizowano we współpracy z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa.
W marcu polscy medycy zaszczepili w Brukseli dyplomatów, wojskowych i personel kwatery głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Szczepionki pochodziły z polskich zasobów.
Rzecznik prasowy Wojsk Obrony Terytorialnej płk Marek Pietrzak zapowiedział, że w poniedziałek przestanie działać numer infolinii - 800 100 115, pod którym przez ostatnie pół roku żołnierze WOT pomagali seniorom w szczepieniach. Od poniedziałku dzwoniący na ten numer zostaną przekierowani na ogólnopolską infolinię 989 oraz na stronę www.nfz.gov.pl.
Infolinia WOT zaczęła swoją działalność 18 stycznia, jej uruchomienie było odpowiedzią na potrzeby seniorów wynikające z dużej skali szczepień osób starszych. Przez blisko pół roku działalności żołnierze OT odebrali blisko 40 tys. połączeń udzielając bezpośredniego wsparcia w 13 tys. przypadków. Operatorzy infolinii najczęściej pomagali w rejestracji na szczepienia, organizacji transportu, dojeździe mobilnych zespołów szczepiennych do seniorów, w tym osób niepełnosprawnych.
Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Tylko szczepionka Jannsen (Johnson & Johnson) jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Minister zdrowia od 17 maja dopuszcza, aby szczepienia preparatami firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca wykonywane były przy zachowaniu odstępu od 35 dni między dawkami. Odstęp ten ma wynosić maksymalnie 84 dni dla szczepionki AstryZeneki i 42 dni dla Pfizera i Moderny.
Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, mogą być zaszczepione przeciwko COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 30 dni od uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Jannsen szczepione są osoby od 18. roku życia. Od 7 czerwca preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich i w wieku 16-18 lat, mogą być szczepione także dzieci w wieku 12-15 lat.
PAP