Wczoraj informowaliśmy, że Mariusz P. - partner zaginionej Moniki Wilgorskiej-Stanewicz został zatrzymany na wniosek Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Dzisiaj postawiono mu zarzuty oraz wnioskowano o areszt.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, prokurator Tomasz Ozimek potwierdza, że Mariusz P. został zatrzymany przez policję na wniosek prokuratury.
Co więcej, wiadomo już, że mężczyzna usłyszał zarzuty, ale prokuratura nie potwierdza, czy dotyczą one zaginięcia 42-latki. Wobec Mariusza P. wystosowano wniosek o areszt. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Przypominamy, że trwają poszukiwania Moniki Wilgorskiej-Stanewicz. Kobieta zaginęła 9 lipca. Wiemy, że tego dnia około godziny 17:00 została uchwycona przez kamery monitoringu na stacji benzynowej w okolicach Zawiercia w towarzystwie Mariusza P. I tutaj widziana była po raz ostatni.
Więcej informacji na temat zaginięcia Moniki Wilgorskiej-Stanewicz TUTAJ
AKTUALIZACJA
Jak donosi Fakt, który rozmawiał z adwokatem Mariusza P., jego klient został zatrzymany w związku ze sprawą narkotykową, a nie w sprawie zaginięcia Moniki. Kilka lat temu miał uczestniczyć we wprowadzeniu do obrotu w Polsce narkotyków. Istniało podejrzenie, że nielegalny towar ukrywa na swojej posesji, jednak śledczy mieli niczego nie znaleźć. Kurier Zawierciański dodaje, że Mariusz P. trafił do aresztu na trzy miesiące.