Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała!

Csm kidawa 071e7f95e1

Redakcja

15 maja 2020

Dotychczasowa kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, Małgorzata Kidawa-Błońska, oficjalnie zrezygnowała!

Małgorzata Kidawa-Błońska potwierdziła swoją rezygnację na konferencji prasowej. Dzisiaj zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zdecyduje, kto ją zastąpi! Najpoważniejszymi kandydatami wydają się być prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski lub europoseł Radosław Sikorski.

Za kilka tygodni będziemy mieli nowego prezydenta, trudna sytuacja w naszym kraju się skończy. Nie będę brała udziału w tych wyborach - przekazała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Kidawa-Błońska na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie oświadczyła, że nie będzie brała udziału w wyborach prezydenckich. "Po pierwsze: jestem pewna, że za kilka tygodni będziemy mieli nowego prezydenta; ta trudna sytuacja w naszym kraju, sytuacja prawna, konstytucyjna się skończy. Po drugie: nie będę brała udziału w tych wyborach" - oświadczyła wicemarszałek Sejmu.

Jak podkreśliła, w Polsce są "dwa bezpieczniki", które mogą zatrzymać złe działania dotyczące organizacji wyborów: Senat oraz samorządy. "Kiedy rządzący wpadli na szatański pomysł, żeby wybory robić w środku pandemii, (...) chcieli je zrobić niezgodnie z konstytucją, nie mogłam milczeć. Musiałam to głośno powiedzieć. Gdyby nie mój mocny głos i mówienie o bojkocie, wybory w maju pewnie by się odbyły" - stwierdziła wicemarszałek. "Teraz mamy szansę na wolne i demokratyczne wybory" - oświadczyła.

"Wiem, że ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, bo spadki sondażowe spowodowany były tym, że Polacy nie wiedzieli, czy biorę udział w tych wyborach czy nie, ale dla mnie najważniejsze było ich zdrowie, bezpieczeństwo i to, żeby Polska ciągle była krajem demokratycznym, krajem w sercu Europy, krajem europejskim" - dodała Kidawa-Błońska.

Podkreśliła, że zawsze będzie mówiła prawdę, nie licząc się z konsekwencjami. "Polityk musi być odważny, musi myśleć o ludziach i mieć odwagę mówić nawet najtrudniejsze rzeczy" - przekonywała. Kidawa-Błońska mówiła, że wierzy w zwycięstwo jej formacji. "Nie chcę, żeby moje obciążenia przechodziły na całą partię - ja tę odpowiedzialność biorę na siebie" - dodała.

Kidawa-Błońska wyraziła nadzieję, że wybór, który zostanie w piątek dokonany przez zarząd Platformy Obywatelskiej spowoduje, że kandydat opozycji wygra. Przypomniała także, że za swoje słowa o bojkocie wyborów prezydenckich atakowana była nie tylko przez obóz Prawa i Sprawiedliwości, ale też przez kontrkandydatów.

"Dla mnie wartości: uczciwość i gra fair zawsze miały znaczenie, bo tak postrzegam politykę. Politykę postrzegam jako działanie uczciwe, dla dobra ludzi i się nie zmienię. I dalej będę czuwała, żeby Polska była krajem demokratycznym, uczciwym i żeby wszyscy Polacy w nim czuli się dobrze" - podkreśliła wicemarszałek Sejmu.

"Dziękuję wszystkim, tym, którzy zawierzyli mi przy zbieraniu podpisów. Tym, których spotkałam w czasie kampanii, i z którymi rozmawiałam - wszystkim serdecznie dziękuję" - mówiła Kidawa-Błońska. Jak dodała, wierzy, iż nadal będzie spotykać się z ludźmi i z nimi współpracować, bo "naprawdę jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia".

"Wszystkim dziękuję, nie traćmy nadziei, wygrana przed nami, tylko musimy razem odpowiedzialnie wszyscy działać" - dodała.

Zarząd Platformy Obywatelskiej ma podjąć w piątek decyzję w sprawie wymiany kandydata na prezydenta. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nowym kandydatem ma zostać prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W grze, według informacji medialnych, była też kandydatura byłego szefa MSZ i byłego marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.

(PAP)/własne

fot. PAP

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

13 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.5µg/m3 PM2.5: 0.4µg/m3