Nawet kilkadziesiąt milionów złotych mogła wyłudzić grupa, która od 2019 roku działała na terenie województwa śląskiego. Pokrzywdzeni to głównie zwykli ludzie, którzy uwierzyli "doradczyni finansowej".
Ponad rok śledczy pracowali nad rozbiciem grupy, którą kierować miała 46-letnia kobieta. Reklamowała swoje usługi jako doradca finansowy. Sprawę nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu. Mechanizm działania sprawców wyglądał następująco: zaciągali od pokrzywdzonych pożyczki gotówkowe na wysoki procent pod pozorem inwestowania zebranych środków na potrzeby różnych przedsięwzięć biznesowych. Swoim ofiarom podejrzani wmawiali szybki i duży zysk.
- W rzeczywistości wpłacone pieniądze stawały się przedmiotem licznych transakcji, mających za zadanie utrudnienie stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia oraz uniemożliwienie ich odzyskania. Okazało się, że członkowie grupy wyłudzone wcześniej środki finansowe przeznaczali za zakup dóbr luksusowych na własne potrzeby - komentuje policja.
Milionowe wyłudzenia
Funkcjonariusze z Będzina na zlecenie sosnowieckiej prokuratury zatrzymali 4 osobowy podejrzane o udział w tym procederze. Akcja miała szeroki zakres i wspierali ją policjanci z komendy wojewódzkiej, z Częstochowy oraz funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Rzeszowa. W siedmiu lokalizacjach na terenie województwa śląskiego ujawniono gotówkę, luksusowe samochody, urządzenia elektroniczne i narkotyki.
Podejrzani usłyszeli łącznie 20 zarzutów. Wysokość strat jest cały czas ustalana i może sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
Na wniosek prokuratora wobec 46-latki Sąd Rejonowy w Sosnowcu zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Pozostałe osoby zostały objęte policyjnym dozorem, zakazem kontaktowania się oraz zakazem opuszczania kraju. Ponadto wobec jednej osoby zastosowano poręczenie majątkowe. Podejrzanym grozi nawet 15 lat więzienia.
