
7 maja w Filharmonii Śląskiej szykuje się koncert pełen wielkich emocji, który w całości wypełni wspaniała IX Symfonia Ludwiga van Beethovena – prawdziwy obraz kunsztu i geniuszu tego kompozytora.
Jest to pierwszy przypadek w historii, gdzie w symfonii – utworze dotychczas czysto instrumentalnym – został zastosowany głos ludzki. Co więcej, wokalno-instrumentalny Finał jest dzisiaj najsłynniejszym fragmentem tego wielkiego dzieła, a zawarta w nim Oda do radości z tekstem Friedricha von Schillera została wybrana hymnem Unii Europejskiej.
Całość kompozycji zachwyca konstrukcją, fascynuje bogactwem emocji i barw, pięknem lirycznych melodii i potęgą brzmienia. Jej rękopis został wpisany na listę UNESCO „Pamięć Świata” (ang. Memory of the World International Register) jako dokument o światowym znaczeniu historycznym i znajduje się obecnie w Bibliotece Państwowej w Berlinie.
Symfonia już w dniu premiery zyskała uznanie publiczności, choć nie brakowało głosów krytycznych w późniejszym czasie. Dopiero w połowie XIX wieku „dziewiąta” jednogłośnie została okrzyknięta arcydziełem. Wszystko za sprawą interpretacji dyrygenckiej Richarda Wagnera, pod którego batutą dzieło zabrzmiało w Dreźnie.
Wraz Chórem i Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Śląskiej pod batutą Yaroslava Shemeta majstersztyk Ludwiga van Beethovena wykonają wybitni wokaliści, stali bywalcy światowych sal koncertowych. Na naszej estradzie zobaczymy i usłyszymy Annę Maleszę-Kutny, Annę Bernacką, Pavlo Tolstoya oraz Adama Kutnego.