Dwie godziny po burzy śnieżnej straż pożarna w województwie śląskim odnotowała około 170 zgłoszeń. W powiecie wodzisławskim konar drzewa spadł na kobietę.
Synoptycy mieli rację - zamiecie śnieżne i burze zaatakowały nasz kraj. Niestety gwałtowna zmiana pogody nie ominęła województwa śląskiego, gdzie prawie wszystkie drogi zostały zasypane. Doszło do licznych kolizji, a pojazdy ciężarowe i autobusy miały problemy z podjazdami. Jednak nie tylko drogi stanowiły problem. W wielu miejscach na kable i samochody przewróciły się drzewa.
Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach poinformowała przed godziną 15:00 o ok. 170 interwencji na terenie całego województwa. Można być pewnym, że do wieczora wzrośnie liczba zgłoszeń.
W Pszowie pow. wodzisławski na przechodzącą ulicą kobietę spadł konar drzewa. Poszkodowana z obrażeniami głowy została zabrana do szpitala. Najwięcej zdarzeń było w pow. częstochowskim i m Częstochowa, pow. bielskim i m. Bielsko-Biała oraz pow. raciborskim, kłobuckim i gliwickim. W Kłobucku i Sosnowcu wiatr uszkodził poszycie na 2 dachach budynków - informuje KW PSP w Katowicach.
W Kłobucku wiatr zerwał dach z hali produkcyjnej przy ul. Górniczej.
W Piekarach Śląskich przy ul. Sowińskiego silny wiatr przewrócił drzewo, które upadając na samochód osobowy, uszkodziło sieć energetyczną. Piekarscy Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i usunęli złamane drzewo.