
W pierwszą niedzielę września od 40 lat odbywa się święto dziękczynienia Bogu za plony na Jasnej Górze. Rolnicy z całego kraju przyjeżdżają do Częstochowy, żeby dziękować za udane plony. W tym roku w uroczystości udział wziął prezydent Polski, Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał na Jasnej Górze, że ostatnie lata są trudne dla Polski, a tym samym dla rolników. Najpierw pandemia COVID-19, następnie początek kryzysu gospodarczego i wybuch wojny w Ukrainie. Zaznaczały, że pomimo wielu przeszkód i często niesprzyjającej pogodzie, rolnikom ponownie udało się zebrać bogate plony. Podziękował im za bezpieczeństwo żywnościowe w Polsce.
- Jesteśmy tu, żeby dziękować, że ten rok, mimo że tak trudny w polityce i gospodarce światowej, jest w Polsce rokiem dobrych plonów, bez wielkich klęsk żywiołowych niszczących plony i trud pracy rolników – powiedział Andrzej Duda.
Dodał, że dzięki ciężkiej pracy rolników, uda się uniknąć problemów z dostępnością podstawowych produktów. - Nie wyobrażam sobie powrotu kolejek i sytuacji, kiedy trzeba się troszczyć o to, co położyć na stole - komentował na Jasnej Górze.
- Dziękuję, że tego chleba dla nas wszystkich na co dzień starcza i będzie starczało, nie ma co do tego wątpliwości - stwierdził prezydent Polski.
W uroczystościach uczestniczyła Minister Grażyna Ignaczak–Bandych, Szef KPRP oraz Doradca Prezydenta RP Barbara Fedyszak–Radziejowska i Szef prezydenckiej Rady do spraw Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Jan Krzysztof Ardanowski.