
61-latek seryjnie okradał domki letniskowe. Wpadł na gorącym uczynku. Działał w warunkach recydywy.
Komisariat policji w Jeleśni od końca kwietnia otrzymywał zawiadomienia o włamaniach do domków letniskowych. Z budynków znikały przedmioty stanowiące wyposażenie domków oraz sprzęt elektroniczny.
- Policjanci sprawdzali każdy ślad i informacje mogące naprowadzić ich na trop włamywacza. Ustalili, że za włamaniami może stać 61-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego - relacjonuje policja.
Włamywacz wpadł na gorącym uczynku, kiedy próbował dostać się do kolejnego domku letniskowego. Śledczy przedstawili mu 5 zarzutów. Straty jakie wyrządził oszacowano na kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali część ze skradzionych przez niego przedmiotów.
Sąd tymczasowo aresztował go na miesiąc. Z uwagi na fakt, że przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy wielokrotnej grozi mu wyższy wymiar kary.