Policja nadal poszukuje 77-latka z Częstochowy. Trop urywa się na dworcu Stradom, gdzie pan Józef wsiadł do pociągu.
Józef Krasowski w dniu 19 stycznia o godzinie 16.57 na Dworcu Stradom w Częstochowie wsiadł do pociągu Intercity Mehoffer numer 37104 relacji Przemyśl–Zielona Góra. Pociąg zatrzymywał się na stacji w Lublińcu, Opolu, Brzegu, Oławie i Wrocławiu. Następnie z Wrocławia część wagonów pojechała do Zielonej Góry, a pozostała do Jeleniej Góry.
- Każda informacja może pomóc w odnalezieniu mężczyzny, dlatego zwracamy się z prośbą do osób, które widziały zaginionego, podróżowały pociągiem na tej trasie i widziały lub rozmawiały z zaginionym, proszone są o kontakt z policjantami pod numerem telefonu 47 858 12 55 lub 112 - informuje częstochowska policja.
Rysopis zaginionego: wzrost około 170 centymetrów, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie siwe, kilkudniowy siwy zarost, widoczne ubytki w uzębieniu.
W chwili zaginięcia ubrany był w: zimową kurtkę koloru grafitowego, czarne spodnie, czarną wełnianą czapkę, flanelową koszulę, bordowy sweter, czarne buty wiązane, okulary korekcyjne z niebieskimi oprawkami.
