"Od kiedy przeczytałam wszystkie dostępne w chorzowskiej bibliotece powieści Agathy Christie, przez które ze strachu nie mogłam spać po nocach, wiedziałam, że będę pisać kryminały. Później, podczas lektury książek Joanny Chmielewskiej bezsenność męczyła mnie z innego powodu, czyli niepohamowanych ataków śmiechu. Stanęło więc na tym, że będą to kryminały na wesoło." - tak pisze o sobie pisarka
Komentarze