Zarzuty oszustwa usłyszał 31-latek z Żywiecczyzny, który oszukał dwie kobiety. Pobrał od nich zaliczki na zakup domu. Sprzedał go trzeciej osobie. Pieniędzy nie zwrócił. Grozi mu 8 lat więzienia – podała w piątek rzecznik żywieckiej policji asp. szt. Mirosława Piątek.
"Policjanci z Rajczy zakończyli obecnie postępowanie prowadzone przeciwko 31-letniemu mieszkańcowi powiatu żywieckiego. Pod koniec 2018 r. zawarł on umowę przedwstępną sprzedaży domku typu bliźniak z dwiema kobietami. Od każdej z nich pobrał zaliczkę za poczet kupna w wysokości 25 tys. zł"
powiedziała Piątek.
Rzecznik poinformowała, że dom był w fazie budowy. Mężczyzna, zgodnie z umową, miał go doprowadzić do stanu deweloperskiego. "Nie wywiązał się z umowy, odmówił zwrotu zaliczek, a z początkiem br. dom sprzedał jeszcze innej osobie" – dodała.
Sprawą zajęli się policjanci z Rajczy. Po zebraniu materiału dowodowego przedstawili 31-latkowi zarzuty oszustwa. Na poczet przyszłych kar i roszczeń prokurator zastosował wobec niego zabezpieczenie majątkowe. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 8 lat więzienia.(PAP)
