Zorganizowany przez górniczy związek zawodowy z Rudy Śląskiej wakacyjny wyjazd nad morze okazał się ogniskiem koronawirusa – wynika z informacji władz miasta. Wszystkie uczestniczące w wyjeździe rodziny objęto kwarantanną. Zakażonych jest 20 osób z Rudy Śląskiej i mieszkańcy innych miejscowości.
Kilka dni temu jedna z organizacji związkowych z Ruchu Halemba (jedna z trzech części kopalni Ruda – PAP) zorganizowała dla swoich członków wyjazd wakacyjny nad polskie morze. Bilans tej wycieczki na dziś jest taki, że 20 mieszkańców Rudy Śląskiej jest zakażonych koronawirusem. Do tej grupy trzeba jeszcze doliczyć mieszańców innych miast
Blisko 140-tysięczna Ruda Śląska od ponad półtora tygodnia jest w tzw. czerwonej strefie epidemicznej, gdzie obowiązują bardziej rygorystyczne obostrzenia sanitarne. Wcześniej dużym ogniskiem zakażeń był Ruch Bielszowice – inna część kopalni Ruda, gdzie w sumie na COVID-19 zachorowało ponad 500 osób. Obecnie choruje jeszcze 315 górników z Bielszowic.
W sumie na związkową wycieczkę z kopalni Halemba pojechało autokarem ponad 60 osób, a dalsze ponad 20 dotarło nad morze swoimi samochodami. Wszyscy uczestnicy wyjazdu są na kwarantannie.
Oczywiście tego typu wyjazdy nie są zabronione. Ale ten przypadek pokazuje, jak bardzo są one dziś niebezpieczne. To co nas, władze miasta, martwi, to napływające informacje, że podobnych wycieczek czy też wyjazdów wakacyjnych organizacje związkowe działające w kopalni mają przygotowanych więcej
Ostatniej doby w Rudzie Śląskiej przybyło łącznie 30 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 i 44 ozdrowieńców.
"Niestety dzisiejszy wzrost liczby osób zakażonych może spowodować, że dalej będziemy w tzw. czerwonej strefie" – ocenił Mejer, przypominając mieszkańcom miasta o obowiązku noszenia maseczek, zachowania bezpiecznych odległości i – jeżeli to tylko możliwe – unikania dużych skupisk ludzi. (PAP)
Foto: pixabay.com