Zabrze: budynek, w którym wybuchł gaz przekazany specjalistom ds. budownictwa

Zabrze 01

Redakcja

25 marca 2021

Po zakończeniu w środę po południu policyjnych czynności dochodzeniowo-śledczych, prowadzonych po wybuchu gazu w bloku mieszkalnym w Zabrzu, obiekt przekazano specjalistom ds. budownictwa, pod kątem oceny stanu konstrukcji. Spółdzielnia rozpoczęła już konieczne prace demontażowe.

Wybuch miał miejsce we wschodniej dzielnicy miasta, Porembie, na drugim piętrze 10-piętrowego bloku przy ul. Struzika 6. Zgłoszenie o wybuchu gazu wpłynęło do strażaków o godz. 17.27. Na miejsce zadysponowano 11 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i 3 zastępy ochotnicze.

Wskutek eksplozji poszkodowane zostały dwie osoby: mężczyzna z lokalu, w którym nastąpił wybuch, został znaleziony na zewnątrz budynku. Po zdarzeniu był nieprzytomny, jego stan oceniano jako ciężki – został przetransportowany śmigłowcem do szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Druga osoba, poszkodowana w sąsiednim lokalu, została zaopatrzona na miejscu.

Ponad 30-letni mężczyzna, diagnozowany w sosnowieckim szpitalu św. Barbary na oddziale ratunkowym, nie doznał poważniejszych obrażeń wewnętrznych. Głównym problemem okazały się obszerne, poważne oparzenia – z tego względu w środę około południa został przewieziony w stanie śpiączki farmakologicznej do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

W środę od rana w miejscu wypadku trwały czynności dochodzeniowo-śledcze. Jak przekazał PAP rzecznik zabrzańskiego magistratu Dawid Wowra, jeszcze tego dnia, na zlecenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zarządca budynku, Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa, miał wprowadzić tam rzeczoznawcę budowlanego w celu analizy stanu konstrukcji.

Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma pozwolenie na prowadzenie robót porządkowych, demontażowych i naprawczych, co w chwili obecnej realizują"

 – wskazał Wowra.

Demontaż uszkodzonych elementów ma pozwolić na dokładne sprawdzenie stabilności konstrukcji. Wyników tych badań spodziewano się w czwartek po południu.

Specjaliści spółdzielni sprawdzili już natomiast w tej części budynku instalację gazową oraz elektryczną. Instalacja elektryczna w części zasilania zakwalifikowana została do wymiany, a gaz odcięty

 – przekazał rzecznik.

Dodał też, że sprawdzona dokumentacja utrzymania obiektu jest kompletna, a w przeglądach okresowych nie stwierdzono nieprawidłowości, które mogłyby mieć związek z wtorkowym zdarzeniem.

Rzecznik magistratu przypomniał jednocześnie, że po zakończeniu prac przez rzeczoznawcę Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego będzie mógł wydać dalsze decyzje. Co najmniej do tego czasu do domów nie będą mogli wrócić mieszkańcy 36 mieszkań z całej klatki schodowej, w której doszło do wybuchu, a która we wtorek została wyłączona z użytkowania.

Jeszcze we wtorek Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zezwolił na powrót do mieszkań mieszkańców dwóch dalszych klatek bloku (6a i 6b), przy zachowaniu dostaw mediów. Ze względu na dylatacje, czyli przerwy konstrukcyjne między segmentami bloku, nadzór ma pewność, że klatki 6a i 6b nie zostały uszkodzone. W środę dodatkowo przeprowadzono tam przegląd instalacji – są sprawne.

Ewakuowanym z klatki nr 6 już we wtorek zapewniono miejsca noclegowe w hotelu przy zabrzańskiej hali Pogoni oraz w hostelu Guido. Pierwszej nocy z miejsc noclegowych skorzystały dwie osoby – pozostali mieszkańcy zgłosili możliwość i wolę czasowego przeniesienia się do bliskich czy znajomych. W środę do skorzystania z miejskich noclegów zgłosiło się kolejne małżeństwo.

Lokatorzy klatki nr 6 mogli we wtorek wieczorem – w asyście strażaków i policjantów – wchodzić na chwilę do mieszkań po najpotrzebniejsze rzeczy. Od środy władze miasta proszą tych mieszkańców o zgłaszanie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie wszelkich potrzeb. Zadeklarowano organizację pomocy materialnej, rzeczowej czy psychologicznej, a także np. opieki nad dziećmi w pobliskiej szkole.

 

(PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

16 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 0.3µg/m3 PM2.5: 0.2µg/m3