Marcin Kindla to producent muzyczny i wokalista pochodzący ze Świętochłowic. W środę 15 września dwaj Rosjanie ukradli jego mercedesa o wartości 1,2 mln zł.
Jak informuje Gazeta Wyborcza do kradzieży doszło w środę około godziny 22:00 na myjni samochodowej przy ul. Radoszowskiej w Rudzie Śląskiej. Wówczas z samochodu Marcina Kindli korzystał jego znajomy. Na myjnię podjechało bmw, z którego wysiadło dwóch mężczyzn z rosyjskim akcentem.
Następnie jeden z bandytów wsiadł do mercedesa i odjechał ze stacji pilotowany przez bmw. W skradzionym pojeździe były dokumenty, portfel i komórka pobitego kierowcy
Dzięki GPS-owi w pojeździe i współpracy właściciela mercedesa z policją ustalono dokładną lokalizację skradzionego samochodu - znalazł się on w Czechach. Śląska drogówka zwróciła się do czeskiej policji, dzięki czemu odzyskano skradzione auto i zatrzymano jednego ze złodziei. Drugi mężczyzna uciekł.