Trzeci dom lekarzy - Beskidzka Izba Lekarska ma siedzibę z prawdziwego zdarzenia [FOTO]

IMG 8746a 29 wrzesien 2021 3000x2000

Redakcja

4 października 2021

Beskidzka Izba Lekarska ma w końcu siedzibę z prawdziwego zdarzenia. To budynek przy ul. Bystrzańskiej 23, który powstał w około 19 miesięcy. Siedziba jeszcze pachnie nowością, poza tym wygląda bardzo nowocześnie i estetycznie. 1 października odbędzie się jej oficjalne otwarcie. Dwa dni wcześniej, z okazji obchodów Dnia Serca, do budynku zostali wpuszczeni dziennikarze – była konferencja prasowa poświęcona inwestycji i oprowadzanie po budynku.

Budowa siedziby przy ul. Bystrzańskiej trwała 19 miesięcy i 3 dni – czyli bardzo krótko. Wcześniej opracowana została koncepcja, zakupiony 27-arowy teren. Plany i procedury związane z kupnem i budową zaczęły się kształtować już w 2016 roku.

Bardzo trudne było zrównoważenie między marzeniami a rzeczywistością. Dokonaliśmy takiej korekty z prezesem i myślę, że przyniosła nam ona końcowy sukces. Posiadając coś chcieliśmy, żeby to było piękne i funkcjonalne dla wszystkich. Okazało się, że należy też policzyć pieniądze. Trudny był moment, kiedy trzeba było zejść z marzeń i zmieścić się w 1000 metrów kwadratowych, które w tej chwili mamy. Drugą trudnością, bardzo istotną, było wyłonienie firmy, która to budowała. Przejrzeliśmy 9 ofert, proces wyłaniania trwał kilka miesięcy i dopiero po 4, 5 miesiącach znaleźliśmy wykonawcę, który podjął się budowy za sumę, jaką mieliśmy do dyspozycji

- mówił podczas konferencji prasowej wiceprezes Beskidzkiej Izby Lekarskiej dr Radosław Piwowarczyk.

- Do tego doszła jeszcze pandemia – wtórował mu prezes BIL Klaudiusz Komor.

Dotychczas Beskidzka Izba Lekarska mieściła się w pomieszczeniach przy ul. Zygmunta Krasińskiego 28. Była chyba ostatnią izbą w Polsce, która nie miała swojej siedziby tylko musiała korzystać z grzeczności miasta i z użyczenia. Dlatego członkom BIL bardzo zależało, żeby w końcu pójść na swoje. I to marzenie zostało zrealizowane.

- A przy okazji wyszedł mały cud architektury – mówi Klaudiusz Komor.

Rzeczywiście, budynek i z zewnątrz i wewnątrz jest bardzo nowoczesny i estetyczny. Dominują w nim stonowane kolory – szarości i biele, cegła, beton i szkło. Siedziba ma dwa elementy. Jeden stanowi stara część budynku, który został odrestaurowany z odtworzeniem architektury i zaadaptowany dla pracy administracji. Na jego parterze znajdują się pomieszczenia sekretariatu, pomieszczenia, gdzie prowadzone są rejestry lekarzy i praktyk lekarskich, gabinet prezesa i kierownika biura oraz archiwum. Na piętrze usytuowana jest część poświęcona sądowi lekarskiemu i rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej, sala, w której będą odbywały się prezydia okręgowej izby lekarskiej oraz, w razie potrzeby, spotkania sądu i rzecznika.

Druga, dobudowana część, to sala dydaktyczna na 160/180 osób na piętrze. Dzięki technice można w niej prowadzić dwa odrębne szkolenia w tym samym czasie –pomieszczenie zostało bowiem wyposażone w elektrycznie przesuwaną, dźwiękochłonną ścianę, która może je rozgraniczyć na dwa. Na parterze znajduje się klubokawiarnia i zaplecze kuchenne. W sumie cała powierzchnia budynku to 1000 metrów kwadratowych. Wokół jest spora działka, a na niej zieleń i duży parking.

Samorząd lekarski w Polsce zrzesza wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów. Jest to jedyny samorząd zrzeszający te dwa zawody, podzielony na 24 Okręgowe Izby Lekarskie i Naczelną Izbę Lekarską w Warszawie. Samorząd działa na podstawie ustawy o izbach lekarskich, która jednocześnie dokładnie precyzuje jego zadania. Oprócz czynności administracyjnych – czyli prowadzenia rejestru lekarzy i rejestru praktyk, izby prowadzą również sądownictwo lekarskie i orzecznictwo zawodowe, czyli czuwają nad prawidłowym wykonywaniem zawodu lekarza, a także nad etyką. Poza tym, to, co akurat w siedzibie Beskidzkiej Izby Lekarskiej będzie istotnym elementem, izby działają również na polu szkolenia lekarzy, lekarzy dentystów, działalności integracyjnej, również sportowej i kulturalnej.

Chcemy być takim miejscem, gdzie lekarze będą czuli się jak u siebie w domu. Będą mieli, jak ja to mówię, swoje trzy domy – jeden to dom rodzinny, drugi to dom gdzie spędzamy dyżury - w pracy, a trzeci będzie tutaj - w izbie lekarskiej

– mówi prezes.

Budowa, łącznie z wyposażeniem, wszystkimi opłatami, projektami i pozwoleniami zamknęła się w kwocie 7 mln zł – 2 mln zł to kredyt zaciągnięty w  Śląskiej Izbie Lekarskiej, pozostałe środki to pieniądze własne Beskidzkiej Izby Lekarskiej.

29 września, także w nowej siedzibie Beskidzkiej Izby Lekarskiej, obchodzony był Dzień Serca. Z tej okazji odbył się facebookowy live dotyczący wyzwań dla pacjentów kardiologicznych, ale też dla całego systemu ochrony zdrowia. Live był też okazją do zadawania pytań. W spotkaniu udział wzięli prezes Okręgowej Rady Lekarskiej, specjalista chorób wewnętrznych, specjalista kardiolog, dr n. med. Klaudiusz Komor; kardiochirurg, profesor nauk medycznych i nauczyciel akademicki; współzałożyciel i konsultant American Heart of Poland prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek; ordynator oddziału kardiologicznego Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, internista, kardiolog dr n. med. Wojciech Jaszczurowski oraz ordynator kardiologii Polsko-Amerykańskich Klinik Serca w Bielsku Białej, kardiolog interwencyjny i naukowiec prof. dr hab. n. med. Krzysztof Milewski. Live’a poprowadziła senator RP, specjalista kardiolog Agnieszka Gorgoń-Komor. Nadal można go obejrzeć pod linkiem https://www.facebook.com/PolskoAmerykanskieKlinikiSerca/videos/237289901683262.

I nie było to jedyne tego dnia wydarzenie związane z Dniem Serca. Po południu, również w nowej siedzibie BIL, dr Klaudiusz Komor spotkał się na rozmowach o problemach kardiologicznych z bielskimi seniorami.

 

źródło: UM Bielsko-Biała

IMG 8737a 29 wrzesien 2021 3000x2000

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

5 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.3µg/m3 PM2.5: 6.4µg/m3