Ruda Śląska zalega z ZUS-em - miasto zawnioskowało o prolongatę płatności. Taką informację dostali radni na ostatniej sesji rady miasta - donosi portal RudaSlaska.com.pl
O informację dotycząca sytuacji z płatności składek ZUS podczas ostatniej sesji rady miasta zapytała Katarzyna Korek. Radna na sesji budżetowej poinformowała o problemie i prosiła o to, by zarząd co miesiąc składał oświadczenie jak aktualnie wygląda sytuacja.
[CZYTAJ TAKŻE: Grażyna Dziedzic: Uspokajam, Ruda Śląska nie bankrutuje!]
Na prośbę radnej odpowiedziała skarbnik miasta Ewa Guziel
Jeżeli chodzi o ZUS poprosiliśmy tę instytucję o prolongaty. Mamy prolongaty tego podatku za miesiące październik, listopad i grudzień. Nie całe miasto zalega z tym podatkiem. Na koniec grudnia była to kwota 1 mln 400 tys. złotych w zaokrągleniu. W tym roku chcemy to spłacić od marca, kiedy podatki będą większe z tytułu podatku od nieruchomości. - mówiła na sesji Ewa Guziel, skarbnik miasta
Ze składkami nie zalegają wszystkie jednostki podlegające miastu. Z informacji, która przekazała skarbnik wynika, problem z opłaceniem składek ma MOPS, Urząd Miasta, MOSiR, żłobek i jedna szkoła
Łączne zadłużenie wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych według skarbnik miasta wynosi ok. 3 mln 400 tys. złotych.
Zmiany w systemie podatkowym "uszczupliły" dochody bieżące wszystkich gmin. W ten sposób Ruda Śląska straci około 27 mln zł. To jednak nie wszystko, bo trzeba jeszcze doliczyć 9 mln zł, które trzeba było wygospodarować w budżecie na podwyższenie pensji minimalnej.
Z kolei wzrost wynagrodzeń nauczycieli będzie kosztował miasto kolejnych 19 mln zł. A to, że część radnych nie zgodziła się na zwiększenie opłaty śmieciowej, spowoduje konieczność dopłaty 9 mln zł do systemu zagospodarowania odpadów komunalnych.