W sobotę minie 11 lat od największej tragedii, która dotknęła nasz kraj po 1945 roku. 10 kwietnia 2010 roku samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, rozbił się w okolicy lotniska w Smoleńsku. Zginęli wszyscy pasażerowie oraz załoga.
W 2018 roku oficjalnie zaprezentowano Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku w Warszawie. Słynne "schody" stanęły na Placu Piłsudskiego. W dzień wspomnienia tej niewyobrażalnej tragedii będą jednym z miejsc, w których zaplanowano obchody rocznicowe.
Paweł Tanajno, lider Strajku Przedsiębiorców oraz był kandydat na prezydenta Polski, organizuje manifestację na Placu Piłsudskiego. Właśnie 10 kwietnia chce "zablokować" pomnik.
Paweł Tanajno i jego zwolennicy chcą wykorzystać 11. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem, aby wyrazić swoje niezadowolenie z lockdownu. W wydarzeniu swoje zainteresowanie wyraziło już 2,5 tys. osób.
Według rozporządzenia, zakazane jest gromadzenie się. Wpływ na to ma aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce. Jeżeli Paweł Tanajno zorganizuje tę manifestację, możliwa jest interwencja policji.