Szef MZZ Kadra Górnictwo: Powrót do koncepcji łączenia kopalń jest chybiony

Coal 1626368 1920

Redakcja

27 lutego 2020

- Powrót w roku 2020 do koncepcji łączenia kopalń wydaje się naszym zdaniem chybiony. Propozycje przedstawione są wątpliwe pod względem ekonomicznym a na pewno pogłębią chaos w przedsiębiorstwie - zaznaczono w piśmie "Kadry" do prezesa PGG Tomasza Rogali. O sprawie informuje portal wnp.pl

- Działania podjęte przez zarządzających górnictwem zostały bardzo źle ocenione przez środowisko reprezentowane przez MZZ Kadra Górnictwo.

Próba funkcjonowania kopalni Piast-Ziemowit z jednym naczelnym inżynierem odpowiedzialnym za dwa ruchy zakończyła się totalnym niepowodzeniem i brakiem wydobycia. W kopalniach trzy i czteroruchowych nawet nie podjęto takiej próby. I słusznie. Połączenie stanowisk Głównych Inżynierów Tąpań, Przygotowania Produkcji czy BHP zaskutkowało namnożeniem zastępców na poszczególnych ruchach i chaosem organizacyjnym - zaznaczono w piśmie wystosowanym 10 lutego 2020 roku do prezesa PGG. 

Podkreślono w nim również: „pracodawcą dla pracowników zatrudnionych w naszym przedsiębiorstwie jest Polska Grupa Górnicza i zgodnie z prawem, decyzja zarządu wystarczy do alokacji załogi i nie ma potrzeby w tym celu powoływania kopalń zespolonych. Jedynie w jednostkowych przypadkach łączenia kopalń wyrobiskami dołowymi istnienie kopalń zespolonych było przydatne i technicznie uzasadnione. Naszym zdaniem prościej byłoby zobowiązać dyrektorów samodzielnych kopalń do współpracy”. 

W piśmie zaznaczono także, iż działania restrukturyzacyjne nie zostały poprzedzone przygotowaniami w zakresie prawa pracy. 

- Nie przygotowano jednolitych regulaminów pracy, regulaminów premiowania czy regulaminów Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych wymaganych przepisami Kodeksu Pracy. Ten stan trwa nadal. Nadal pracownicy alokowani pomiędzy ruchami są różnie wynagradzani w zależności od ruchu, z którego zostali alokowani. Symptomatycznym jest, że w ciągu trzech lat funkcjonowania naszego przedsiębiorstwa wymieniono wszystkich dyrektorów. O naczelnych inżynierach już nie wspominając. Skuteczne zarządzanie tak wielkimi organizmami górniczymi, jak pokazuje rzeczywistość, jest po prostu niemożliwe - wskazano w piśmie do prezesa Rogali.

Zaznaczono w nim również, że zarząd Polskiej Grupy Górniczej w roku 2017 przejmując kopalnie Katowickiego Holdingu Węglowego, widząc nieskuteczność łączenia kopalń, odstąpił od tego pomysłu. 

- W roku 2017 gospodarka polska potrzebowała polskiego węgla. Wiadomo było, że po połączeniu kopalń w jednostki zespolone poziom wydobycia ulegnie obniżeniu. Trenowano to już wcześniej.

Powrót w roku 2020 do koncepcji łączenia kopalń wydaje się naszym zdaniem być chybiony. Propozycje przedstawione są wątpliwe pod względem ekonomicznym a na pewno pogłębią chaos w przedsiębiorstwie. Łączenie kopalni Mysłowice-Wesoła z kopalnią Murcki-Staszic, kopalń bardzo trudnych górniczo, byłoby aktem odwagi. Połączenie kopalni Sośnica z KWK Ruda przez wszystkich oceniany jest jako niezrozumiały. Zaproponowana likwidacja KWK Ruda Ruch Pokój jest nie tylko likwidacją Ruchu Pokój, ale też ewidentnie skraca okres pracy Ruchu Bielszowice.

źródło: WNP.PL

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

2 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 18.3µg/m3 PM2.5: 15.8µg/m3