Danuta Lange, skarbnik miasta Katowice i członkini Komisji Skarbników Śląskiego Związku Gmin i Powiatów była gościem Poranka S24. Opowiedziała o tym jak zmieni się sytuacja finansowa samorządów po wejściu w życie zmian w m.in. prawie podatkowym.
Zmieniły się przepisy, które dla samorządów mają rewolucyjne znaczenie - informuje Danuta Lange, skarbnik miasta Katowice i członkini Komisji Skarbników Śląskiego Związku Gmin i Powiatów i dodaje - Trochę nas te liczby przeraziły. Potrzeby w przypadku Katowic były o 260 mln wyższe w stosunku do przewidywanych w roku 2021.
Zmiany w prawie podatkowym mocno utrudnia pracę nad budżetami samorządów na przyszły rok. Gminy muszą szukać dodatkowych pieniędzy, niestety, w kieszeniach mieszkańców.
Budżet operacyjny rządził się regułą nie wydajemy więcej niż mamy. Teraz te dochody nie odpowiadają faktycznej wartości. Musieliśmy ograniczyć wydatki do minimum. Skupiamy się na realizacji wydatków obligatoryjnych - stwierdza Lange na przykładzie Katowic. Budżet stolicy województwa śląskiego to nawet 59 procent z PIT, CIT i subwencji oświatowej. Od przyszłego roku pieniądze z tych źródeł będą mocno ograniczone. Jedynym rozwiązaniem dla samorządów to szukanie dodatkowych środków np. w podatkach za nieruchomości.
Niestety większość miast maksymalizuje podatki za nieruchomości - mówi Lange i dodaje - Opłaty komunalne to duże obciążenie dla mieszkańców. Im system będzie droższy, tym mieszkańcy muszą płacić więcej - zwraca uwagę na fakt, że samorządy bez dochodu własnego nie mogą dofinansowań usług komunalnych.
Samorządy nie będą miały dochodów własnych. Muszą szukać dochodów w innych źródłach co wpłynie na mieszkańców - podsumowuje.
Skarbnik miasta Katowice i członkini Komisji Skarbników Śląskiego Związku Gmin i Powiatów uważa, iż Polski Ład wpłynie bardzo mocno na sytuację samorządów. Zauważa też plusy tego programu, jak np. olbrzymie środki inwestycyjne. Jednak jak podkreśliła w naszej rozmowie, mieszkaniec musi wiedzieć, że część budżetowa, z której finansowana jest kultura, sport, życie społeczne itp. to coś innego niż środki inwestycyjne i nie mogą być wzajemnie uzupełniane. Dlatego nawet przy ograniczonej działalności społecznej czy też kulturalnej w mieście mogą powstać nowe drogi.